Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes zaprzecza sugestiom o ukrywaniu swojej przewagi w GP Australii

Mercedes zaprzecza sugestiom o ukrywaniu swojej przewagi w GP Australii
2016-03-24 - G. Filiks Tagi: Helmut Marko, Niki Lauda, Australia, Formuła 1, Ferrari, Mercedes
Niki Lauda pomagający zarządzać Mercedesem w Formule 1 zdecydowanie zaprzeczył teoriom spiskowym o ukrywaniu przez swój zespół przewagi nad rywalami w inauguracyjnym wyścigu sezonu 2016 o GP Australii.
Tego roku dominacja Srebrnych Strzał wreszcie miała dobiec końca za sprawą ofensywy Ferrari, ale w kwalifikacjach znów zwyciężył mistrz świata Lewis Hamilton, pokonując okrążenie toru Albert Park o 0,838 sekundy szybciej niż Sebastian Vettel i o 1,196 sekundy szybciej niż Kimi Raikkonen. Jednak w samych zawodach oba Mercedesy spadły na starcie za oba Ferrari. Potem obrońcy tytułów i tak wywalczyli dublet, z pomocą strategii oraz czerwonej flagi.
Konsultant Red Bulla - Helmut Marko zasugerował, że team spod znaku trójramiennej gwiazdy specjalnie pozwolił się zaatakować Ferrari, dla dobra widowiska i własnego wizerunku, który w pewien sposób cierpiał na supremacji ekipy, odbierającej emocje fanom.
„Mercedes próbuje ukrywać swoją przewagę". - stwierdził Marko cytowany przez niemiecki Auto Bild. „Gdyby chcieli, mogliby zdublować wszystkich". - dodał. Lauda nazwał tego typu tezy "bzdurą".
Spytany przez włoski dziennik La Repubblica, czy obawiał się przegranej Mercedesa z Ferrari w Melbourne, 3-krotny mistrz świata z lat 70. i 80. odparł: „Bardzo".
„Prawie przegraliśmy, nie widziałeś?"
„Ferrari mogło zabrać nam triumf, nie ma żadnego »ale«". (...) Uratowała nas tylko czerwona flaga". - podkreślał.
Tego roku dominacja Srebrnych Strzał wreszcie miała dobiec końca za sprawą ofensywy Ferrari, ale w kwalifikacjach znów zwyciężył mistrz świata Lewis Hamilton, pokonując okrążenie toru Albert Park o 0,838 sekundy szybciej niż Sebastian Vettel i o 1,196 sekundy szybciej niż Kimi Raikkonen. Jednak w samych zawodach oba Mercedesy spadły na starcie za oba Ferrari. Potem obrońcy tytułów i tak wywalczyli dublet, z pomocą strategii oraz czerwonej flagi.
Konsultant Red Bulla - Helmut Marko zasugerował, że team spod znaku trójramiennej gwiazdy specjalnie pozwolił się zaatakować Ferrari, dla dobra widowiska i własnego wizerunku, który w pewien sposób cierpiał na supremacji ekipy, odbierającej emocje fanom.
„Mercedes próbuje ukrywać swoją przewagę". - stwierdził Marko cytowany przez niemiecki Auto Bild. „Gdyby chcieli, mogliby zdublować wszystkich". - dodał. Lauda nazwał tego typu tezy "bzdurą".
Spytany przez włoski dziennik La Repubblica, czy obawiał się przegranej Mercedesa z Ferrari w Melbourne, 3-krotny mistrz świata z lat 70. i 80. odparł: „Bardzo".
„Prawie przegraliśmy, nie widziałeś?"
„Ferrari mogło zabrać nam triumf, nie ma żadnego »ale«". (...) Uratowała nas tylko czerwona flaga". - podkreślał.
źródło: La Repubblica, Auto Bild
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes zaprzecza sugestiom o ukrywaniu swojej przewagi w GP Australii
Podobne: Mercedes zaprzecza sugestiom o ukrywaniu swojej przewagi w GP Australii




Podobne galerie: Mercedes zaprzecza sugestiom o ukrywaniu swojej przewagi w GP Australii
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter