Mercedes szczyci się najszybszym bolidem podczas "tryptyku" F1

Mercedes mimo nieudanego występu podczas pierwszego w historii "tryptyku" w Formule 1 patrzy z optymimzem na resztę sezonu 2018 wskazując, że w każdym z trzech Grand Prix miał najszybszy bolid.

F1 ostatnio pierwszy raz ścigała się przez trzy weekendy z rzędu. Bezprecedensową serię zawodów utworzyły GP we Francji, Austrii i Wielkiej Brytanii. Niedawno ją podsumowaliśmy. Okazało się, że najwięcej punktów z "tryptyku" wywieźli kierowcy Ferrari. Natomiast Mercedes zdobył najmniej oczek spośród trzech czołowych zespołów - i stracił fotel lidera klasyfikacji generalnej konstruktorów.

Jednak mistrzowie świata wciąż są podbudowani swoją postawą. Jak zwrócił uwagę ich szef "Toto" Wolff, Srebrna Strzała wygrała każde kwalifikacje. We Francji i Wielkiej Brytanii z pole position startował Lewis Hamilton, a w Austrii Valtteri Bottas.

„Nie zdobyliśmy tyle punktów podczas serii trzech wyścigów, na ile liczyliśmy". - przyznaje Wolff. „W dużej mierze przez własne błędy".

'Toto' Wolff

„Tym niemniej jest w tym wszystkim pozytyw - podczas gdy nie zmaksymalizowaliśmy zdobyczy punktowych, we wszystkich trzech zawodach wystawiliśmy najszybszy bolid". - chwali się.

Teraz przed Mercedesem domowy wyścig - GP Niemiec. To jednocześnie domowa eliminacja dla lidera klasyfikacji generalnej kierowców i gwiazdy Ferrari Sebastiana Vettela.