Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
2016-03-07 - G. Filiks Tagi: Team Radio, Formuła 1, Toto Wolff, Mercedes
Toto Wolff szefujący Mercedesowi w Formule 1 typuje swoich kierowców jak i innych do częstszego mylenia się przy zmianach opon czy obsłudze bolidu podczas sezonu 2016, w rezultacie większego ograniczenia rozmów przez radio.
F1 zakazała zespołom niektórych komunikatów radiowych pomagających zawodnikowi w trakcie sezonu 2014, a ubiegłego roku wydłużyła listę niedozwolonych instrukcji o kolejne pozycje. W tym roku wchodzą jeszcze ostrzejsze restrykcje.
„Nowy regulamin tak bardzo ogranicza nas w przekazywaniu informacji kierowcom podczas zawodów". - powiedział Wolff cytowany przez serwis Autosport.
„Strategia, tryb doładowania w silniku, wybór opon, a nawet do pewnego stopnia pit-stopy - w wielu sprawach kierowca będzie decydował sam". „Różne rzeczy będą mniej zoptymalizowane przez algorytmy i inżynierów, co narazi nas na błędy".
„Podoba mi się, że to kierowca będzie podejmował decyzje i nie będzie sterowany z alei serwisowej".
Boss Mercedesa spodziewa się więcej niespodzianek w wyścigach, wzrostu znaczenia inteligencji wyścigowej zawodników i większych różnic między kierowcami.
„To absolutnie pozytywny ruch". - stwierdził.
„Celem było uczynienie zawodów mniej przewidywalnymi i tak właśnie się stanie. Teraz jest potencjał na to, by wyścigi przebiegały w różnorodny sposób".
„Weźmy tryby pracy silnika (...). Oczywiście masz tylko określone przydziały w różnych trybach mocy, ale czym więcej mocy wykorzystujesz, tym łatwiej ci się bronić i atakować".„Kiedy kierowca sam będzie decydował, kiedy użyć poszczególnych trybów, przełoży się to na różne strategie. Włączanie przez zawodników różnych trybów pracy silnika na różnych etapach wyścigu spowoduje większe różnice w osiągach między bolidami".
„Teraz będzie chodziło o szersze planowanie przed zawodami, o pamiętanie, jaki był plan na wyścig, a także o inteligencję i instynkt, potrzebne do wykonywania właściwych czynności we właściwych momentach".
Wolff jednak jednocześnie zwraca uwagę na wadę większego ograniczenia team radio - wszyscy, a więc też widzowie, będą mieć mniej informacji, co dzieje się z danym kierowcą.
„Lubimy przekazy radiowe i towarzyszące im emocje. Dlatego 15 lat temu zapragnęliśmy przeżywać emocje kierowcy razem z nim". - powiedział.„Teraz może posunęliśmy się nieco za daleko w restrykcjach, ponieważ zawodnik będzie mniej się odzywał".
„Ale to spowoduje więcej błędów, a tym samym większą różnorodność wyników, która jest ważna dla F1. Ludzie chcą widzieć, jak wygrywa słabszy. Są znudzeni zwycięstwami dominującego bolidu".
F1 zakazała zespołom niektórych komunikatów radiowych pomagających zawodnikowi w trakcie sezonu 2014, a ubiegłego roku wydłużyła listę niedozwolonych instrukcji o kolejne pozycje. W tym roku wchodzą jeszcze ostrzejsze restrykcje.
„Nowy regulamin tak bardzo ogranicza nas w przekazywaniu informacji kierowcom podczas zawodów". - powiedział Wolff cytowany przez serwis Autosport.
„Strategia, tryb doładowania w silniku, wybór opon, a nawet do pewnego stopnia pit-stopy - w wielu sprawach kierowca będzie decydował sam". „Różne rzeczy będą mniej zoptymalizowane przez algorytmy i inżynierów, co narazi nas na błędy".
„Podoba mi się, że to kierowca będzie podejmował decyzje i nie będzie sterowany z alei serwisowej".
Boss Mercedesa spodziewa się więcej niespodzianek w wyścigach, wzrostu znaczenia inteligencji wyścigowej zawodników i większych różnic między kierowcami.
„To absolutnie pozytywny ruch". - stwierdził.
„Weźmy tryby pracy silnika (...). Oczywiście masz tylko określone przydziały w różnych trybach mocy, ale czym więcej mocy wykorzystujesz, tym łatwiej ci się bronić i atakować".„Kiedy kierowca sam będzie decydował, kiedy użyć poszczególnych trybów, przełoży się to na różne strategie. Włączanie przez zawodników różnych trybów pracy silnika na różnych etapach wyścigu spowoduje większe różnice w osiągach między bolidami".
„Teraz będzie chodziło o szersze planowanie przed zawodami, o pamiętanie, jaki był plan na wyścig, a także o inteligencję i instynkt, potrzebne do wykonywania właściwych czynności we właściwych momentach".
Wolff jednak jednocześnie zwraca uwagę na wadę większego ograniczenia team radio - wszyscy, a więc też widzowie, będą mieć mniej informacji, co dzieje się z danym kierowcą.
„Lubimy przekazy radiowe i towarzyszące im emocje. Dlatego 15 lat temu zapragnęliśmy przeżywać emocje kierowcy razem z nim". - powiedział.„Teraz może posunęliśmy się nieco za daleko w restrykcjach, ponieważ zawodnik będzie mniej się odzywał".
„Ale to spowoduje więcej błędów, a tym samym większą różnorodność wyników, która jest ważna dla F1. Ludzie chcą widzieć, jak wygrywa słabszy. Są znudzeni zwycięstwami dominującego bolidu".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
FAN F1 2016-03-07 22:45
I to jest dobra wiadomosc dla Icemana, nigdy nie lubil byc sterowany przez radio. Jak kazdy dobry kierowca interesuja go tylko podstawowe i rzeczowe informacje. Kierowca powinien sam decydowac jak chce sie scigac i kiedy chce zmienic opony
Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
silvestre1 2016-03-08 12:11
Skoro mechanik zrobił swoje, kierowca przetestował przed wyścigiem - to po jaką cholerę wymyślili pogadanki w trakcie wyścigu. Błąd kierowcy lub mechanika to ryzyko wpisane w ten "sport". Jestem za absolutnym zakazem komunikacji w obie strony podczas wyścigu a próby oszustwa powinny być równoważne dyskwalifikacji. Skończą się ustawki, wyścigi w alei serwisowej, niedzielne procesje i cała ta sztuczność. Teraz niema lepszej kołysanki jak transmisja F1, szczególnie w porze poobiedniej siesty.
Podobne: Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
Mercedes: Ograniczenie team radio w F1 na sezon 2015 byłoby koszmarem przy problemach Rosberga »
Ecclestone rozmawiał z dwoma zespołami Formuły 1 o stworzeniu alternatywnej serii wyścigowej? »
Mercedes: Silnik Hondy ma ogromną moc »
Mercedes: Ferrari zabłądziło z ustawieniami bolidu »
Podobne galerie: Mercedes spodziewa się więcej technicznych błędów kierowców w nowym sezonie F1 za sprawą kolejnego ograniczenia team radio
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter