Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski

Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski

2013-03-13 - G. Filiks     Tagi: Hamilton, Mercedes
Lewis Hamilton ujawnił, że kontrakt z Mercedesem umożliwia mu zatrzymywanie zdobytych trofeów oraz kasków, jakich będzie używał podczas wyjątkowych dla siebie wyścigów.

Kiedy jeździł dla McLarena, czyli przez wszystkie sześć dotychczasowych sezonów, Hamilton oddawał wywalczone puchary zespołowi. Pod koniec ubiegłego roku, kiedy negocjował z brytyjską stajnią nową umowę, były mistrz świata niejednokrotnie wyrażał frustrację takim stanem rzeczy i podkreślał, że trofea, po które sięga, musi wreszcie mieć dla siebie.
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaskiMercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
Były mistrz świata ostatecznie z McLarenem się nie porozumiał, ale i tak będzie odtąd zabierał zdobyte puchary do własnego domu - podobnie jak kaski. Zgodę na to wyraził Mercedes, jego nowy team.

„Pytanie brzmi - będziemy mieć tego roku jakieś trofea?" - śmiał się Hamilton w rozmowie z dziennikarzami. „Świetnie, zatrzymam je dla siebie. O kurczę, nie mam żadnego". - żartował.
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaskiMercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
„To był szczegół, lecz takie drobiazgi mają znaczenie, podobnie jak kaski. Zostawiam w nich swój pot, krew i łzy, dlatego chcę je zatrzymać. Teraz będę mógł, a moje puchary będą rzeczywiście moimi".

W trakcie sześciu lat jazdy u McLarena, Hamilton zniósł z podium 49 trofeów. Okazja do zdobycia jubileuszowego 50. już najbliższej niedzieli.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
9

Komentarze do:

Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski

Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
Fan Michaela Schumachera 2013-03-13 09:25
Po sezonie będzie miał same kaski hehe
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
kaczuszka 2013-03-13 10:22
Nie chodzi tylko o ten sezon, ale o całą karierę w Mercedesie. Ta spraw to jedna z przyczyn dla których Lewis rozstał się z McLarenem. Ron ma jakąś manię i wszystko chce dla siebie, żeby móc trzymać na półkach w "MTC", co moim zdaniem jest trochę chamskie. O ile puchary zdobyte przez zespół powinny być wystawiane w fabrykach, tak puchary indywidualne są zdobyte przez kierowcę i powinny być w jego władaniu. Lewis ma całkowitą rację w sporze z Ronem. Co do kasków to tu Ron już się na moje wygłupia, bo w przeciwieństwie do pucharów (jedynie puchar za mistrzostwo świata jest kopiowany, bo oryginał jest przechodni) beż kłopotu można zamówić kopię i po sprawie.
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
meamea 2013-03-13 11:39
ja sie nie dziwie hamiltonowi, cale życie zapierdala na torze a na koniec i tak ma puste gablotki i nie możne się pochwalić niczym na starość, ale też rozumiem zespół, bo wkoncu zespól zatrudnia kierowcę i za to mu płaci by wygrywał puchary na konto zespołu a nie dla siebie. Dlatego ma taką pensję. Wkoncu to nie jest sport indywidualny, a jest się zatrudnionym, piłkarze też nie dostają pucharów do domu bo by trzeba było ich robić setki.
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
krzysioo 2013-03-13 12:27
Część z tych trofeów to reklamówki santandera. Niech się odezwie do Alonso to mu kilka od sponsora załatwi :-)
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
PiotreW 2013-03-13 13:34
Ja go rozumiem. Gdybym startował w wyścigach też chciałbym zachować swoje puchary za zwycięstwa indywidualne. Zespół dostaje swój puchar za zwycięstwo zespołowe, więc nie powinno się odbierać kierowcy jego nagrody. Kask to też prywatna sprawa kierowcy, więc również powinien należeć do niego.
Koniak
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
Koniak 2013-03-13 17:31
Afera o nic. W jednych drużynach kierowcy dostają puchary na własność, w innych nie. Jeszcze w innych dostają kopie. Dennis pilnuje pucharów od kiedy Prost mając podpisany kontrakt z Ferrari rzucił publiczności we Włoszech swój puchar. Jakby Lewiskowi tak na nich zależało, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zamówić sobie kopie. W końcu stać go. Jeżeli przez taką głupotę poszedł do Merca, to nawet nie ma o czym gadać.
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
kaczuszka 2013-03-13 17:43
@Koniak - Nie ma czegoś takiego jak zamówienie kopii pucharów przywożonych z GP, bo organizator zamawia tylko 1 komplet (nagrody za GP uzależnione są tylko od organizatora i sponsorów). Jak już wcześniej wspomniałem można zamówić jedynie kopię pucharu mistrza świata i może to zrobić tylko mistrz świata lub mistrzowski zespół. Jest bardzo duży sens w "sporze" Lewis - Ron jeśli chodzi o puchary dla kierowcy. Nie należy się Hamiltonowi dziwić. Czytaj uważnie.
Koniak
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
Koniak 2013-03-13 18:33
@ kaczuszka: No błagam, nie rozśmieszaj mnie. Mało jest na świecie pracowni robiących puchary na zamówienie? Przyszliby, obfotografowali, wymierzyli i zrobili taki sam. Ron może trzyma puchary, ale nie zamknięte w pancernym sejfie na 4 spusty. Poza tym od tego ma się menadżera, żeby się ew. odezwał do organizatorów GP i spytał gdzie zamówili puchary i tam zamówił kopię. Fakt że koszt większy, ale wątpię aby to były zawrotne sumy, bo sam robiłem coś podobnego.
Mercedes pozwolił Hamiltonowi zabierać puchary i kaski
kaczuszka 2013-03-13 19:05
@Koniak - Bzdura. Taka replika o której ty mówisz to najprościej mówiąc "marna podróbka" nieważne jak dokładnie ją obfotografujesz. Ty nie rozróżniasz o co tu chodzi!!! Chodzi właśnie o oryginały. Załóżmy nawet (choć to niemożliwe, dokładnie tak jak w przypadku obrazów) że zrobisz idealną replikę takich pucharów. Jako Lewis mówisz do Rona "Masz tu repliki i oddawaj oryginały". I myślisz, że się zgodzi? Właśnie chodzi o oryginały. Lewis chce dokładnie te puchary, które zdobył i otrzymał podczas GP. To duża różnica.