Mercedes miał problemy z ruchomym tylnym skrzydłem

Nico Rosberg oraz Michael Schumacher mieli problemy z systemem ruchomego tylnego skrzydła (DRS) podczas kwalifikacji do Grand Prix Malezji. Niemcy zajęli odpowiednio dziewiąte i jedenaste miejsce w czasówce.

Zespół wyglądał całkiem nieźle w treningach, ale w kluczowych momentach zawiódł system DRS. W przypadku Schumachera było to w drugiej części kwalifikacji, przez którą nie udało mu się przebrnąć. "Mieliśmy dziś kilka problemów z ruchomym tylnym skrzydłem i niestety to zrujnowało mój ostatni przejazd w Q2. Samochód stał się trudny w prowadzeniu - szkoda, bo wcześniej jechało się świetnie" - powiedział Schumacher.

"Kiedy używaliśmy DRS nasze czasy były znacznie lepsze, ale uważam że chłopaki i tak wykonali świetną robotę i zrobiliśmy postępy" - dodał niemiecki kierowca. Rosberg przyznał, iż frustrujące jest to, że Mercedes ponownie nie mógł zaprezentować swojego potencjału. "Zespół zrobił kolejne postępy, a balans w bolidzie był bardzo dobry do drugiej części kwalifikacji. Niestety w Q3 było gorzej, do tego doszły problemy ze skrzydłem, co nie pozwoliło wycisnąć mi maksimum z samochodu. To bardzo frustrujące". "Ten bolid jest znacznie lepszy, niż wyniki jakie osiągamy w tym roku, ale nie wiemy jeszcze do końca, dlaczego nie możemy wycisnąć z niego stu procent" - dodał Nico.