Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes doradza F1 zamknięcie luki w zasadach karania za przekroczenie limitu silników

Mercedes doradza F1 zamknięcie luki w zasadach karania za przekroczenie limitu silników
2016-08-28 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Przepisy F1, Silniki, Mercedes, Hamilton
Mercedes nawołuje do poprawienia przepisów Formuły 1, które pozwoliły Lewisowi Hamiltonowi zrobić sobie podczas GP Belgii cały zapas silników na resztę sezonu.
Mistrz świata mając już tylko jedną i to wyeksploatowaną jednostkę napędową na dziewięć wyścigów przed końcem tegorocznej rywalizacji, na torze Spa dobrał od razu trzy nowe motory, aby otrzymać karę cofnięcia na starcie za przekroczenie limitu silników tylko w tych zawodach. W efekcie ma karę przesunięcia do tyłu o... 55 pozycji. Z kolei Fernando Alonso jeszcze o pięć więcej.
"Toto" Wolff dowodzący Mercedesem w F1 przyznał, że cała sytuacja jest "absurdalna" i obnaża niedoskonałość mechanizmu karania za użycie w sezonie więcej niż pięciu silników. Choć Hamilton na niej skorzystał, Austriak doradza, aby zakazać zawodnikowi sięgania po więcej niż jedną nadprogramową jednostkę w ciągu Grand Prix, jeśli nowo zamontowany motor mu się nie zepsuł.
„W zeszłym roku był wyścig, w którym Buttonowi uzbierała się kara cofnięcia o 55 pozycji. To było tak absurdalne". - mówi Wolff cytowany przez serwis Autosport.
„Nie powinno być możliwości użycia więcej niż jednego silnika na przestrzeni weekendu wyścigowego".
„Proponowaliśmy przepis zakazujący robienia zapasu silników, ale nie przeforsowaliśmy go. Został odrzucony przez inne teamy".
„Dlatego tym razem postanowiliśmy skorzystać z możliwości dobrania więcej motorów i pozostawienia ich na później".„Jednak obowiązujące zasady są dalekie od ideału. Brzmią trochę absurdalnie".
„Prawdopodobnie powinniśmy zamknąć tę lukę".
Mistrz świata mając już tylko jedną i to wyeksploatowaną jednostkę napędową na dziewięć wyścigów przed końcem tegorocznej rywalizacji, na torze Spa dobrał od razu trzy nowe motory, aby otrzymać karę cofnięcia na starcie za przekroczenie limitu silników tylko w tych zawodach. W efekcie ma karę przesunięcia do tyłu o... 55 pozycji. Z kolei Fernando Alonso jeszcze o pięć więcej.
"Toto" Wolff dowodzący Mercedesem w F1 przyznał, że cała sytuacja jest "absurdalna" i obnaża niedoskonałość mechanizmu karania za użycie w sezonie więcej niż pięciu silników. Choć Hamilton na niej skorzystał, Austriak doradza, aby zakazać zawodnikowi sięgania po więcej niż jedną nadprogramową jednostkę w ciągu Grand Prix, jeśli nowo zamontowany motor mu się nie zepsuł.
„W zeszłym roku był wyścig, w którym Buttonowi uzbierała się kara cofnięcia o 55 pozycji. To było tak absurdalne". - mówi Wolff cytowany przez serwis Autosport.
„Proponowaliśmy przepis zakazujący robienia zapasu silników, ale nie przeforsowaliśmy go. Został odrzucony przez inne teamy".
„Dlatego tym razem postanowiliśmy skorzystać z możliwości dobrania więcej motorów i pozostawienia ich na później".„Jednak obowiązujące zasady są dalekie od ideału. Brzmią trochę absurdalnie".
„Prawdopodobnie powinniśmy zamknąć tę lukę".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Mercedes doradza F1 zamknięcie luki w zasadach karania za przekroczenie limitu silników
Podobne: Mercedes doradza F1 zamknięcie luki w zasadach karania za przekroczenie limitu silników



Podobne galerie: Mercedes doradza F1 zamknięcie luki w zasadach karania za przekroczenie limitu silników
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć