Mercedes dołączył do załogi Schumachera nowego, głównego inżyniera

Stajnia Mercedesa postanowiła zareagować na ciągłe niepowodzenia Michaela Schumachera, spowodowane najczęściej awariami bolidu. Przed GP Europy do załogi pracującej z siedmiokrotnym mistrzem świata dołączono nowego inżyniera, który będzie monitorował pracę zwykłych mechaników opiekujących się wozem 43-letniego kierowcy. W sezonie 2012 Schumacher prezentuje niezłą formę, ale ukończył tylko 2 z 7 rozegranych dotąd wyścigów, gromadząc zaledwie dwa punkty. Prawdziwą zmorą Niemca są problemy techniczne, które o dziwo prześladują tylko jeden bolid Mercedesa - drugi, prowadzony przez Nico Rosberga, dotarł do mety wszystkich tegorocznych Grand Prix. By zakończyć czarną serię "Schumiego", do sztabu pracującego z utytułowanym zawodnikiem dołączono nowego, głównego inżyniera. Oprócz tego, przed weekendem w Walencji dokładnie sprawdzono każdą część jego auta.

„To, co się teraz dzieje z Michaelem, to nie są nasze standardy". - przyznał szef Srebrnych Strzał, Ross Brawn. „Nasze standardy są ekstremalnie wysokie (...). Dlatego ciągle staramy się usprawnić naszą pracę. Możemy być lepsi". - zapewniał. Tymczasem szef F1 - Bernie Ecclestone stwierdził: „Według mnie gdyby Michael ciągle jeździł w Ferrari, nadal by wygrywał".