Mercedes chwali się bezbłędnym wyścigiem. "Nie zawsze jesteśmy idiotami"

Zdobywając pewny dublet we wczorajszym wyścigu Formuły 1 o GP Kanady Mercedes pokazał, że jego ludzie nie zawsze są "idiotami", stwierdził z przekąsem dowodzący zespołem Christian "Toto" Wolff, nawiązując do krytyki teamu za wpadkę w poprzednim GP Monako.

Lewis Hamilton stracił zwycięstwo w Monte Carlo przez niepotrzebny pit-stop, ale w Montrealu mistrzowie świata już nie popełnili żadnego błędu i ich kierowcy dojechali do mety z dużą przewagą nad pozostałymi. Mimo braku zagrożenia ze strony rywali, zawody na półulicznym torze nie były spacerkiem dla Mercedesa, który musiał mocno pilnować w swoich bolidach zużycia hamulców oraz paliwa. I jedno i drugie było na granicy.

„Muszę powiedzieć, że ekipa miała ciężko po GP Monako". - mówił Wolff.

„Zostaliśmy wystawieni na ogromną krytykę. Zdawało się, jakby wszystkie odniesione triumfy oraz zdobyte tytuły zostały zapomniane i nagle teamem zarządzała banda idiotów.

„(Ale) Dzisiaj podejmowaliśmy decyzje na pitwall bezbłędnie. Więc nie zawsze jesteśmy idiotami.

Christian 'Toto' Wolff

„Sprawy były dziś na styku. Musieliśmy trzymać koncentrację.

„Zatem uzyskany wynik jest satysfakcjonujący w świetle tego, co stało się w Monako i po tamtym wyścigu".