Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari

Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari

2017-06-12 - G. Filiks     Tagi: Montreal, Ferrari, Hamilton, Formuła 1, Kanada, Mercedes, Toto Wolff
Lewis Hamilton określił swoją pewną wygraną i drugą lokatę kolegi z Mercedesa Valtteriego Bottasa w wyścigu Formuły 1 o GP Kanady jako "wielki cios dla Ferrari".
Skrót wyścigu

Dwa tygodnie wcześniej w Monako to kierowcy Ferrari wywalczyli dublet, natomiast Bottas był czwarty, a Hamilton dopiero siódmy.

Wczoraj w Montrealu oba zespoły finiszowały dokładnie odwrotnie. W ten sposób Hamilton zmniejszył swoją stratę w klasyfikacji generalnej kierowców do Sebastiana Vettela z 25 do 12 punktów, a w klasyfikacji generalnej konstruktorów Mercedes odzyskał od Ferrari pozycję lidera.
Hamilton: Mercedes zadał wielki cios FerrariHamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
„To był niesamowity weekend, nie mogę cieszyć się bardziej, przede wszystkim powodzeniem zespołu". - mówił Hamilton.

„Po Monako, naprawdę, wszyscy drapali się po głowie, chcieli pracować i się zjednoczyć. Tak zrobiliśmy. Przez pięć lat bycia w tym teamie nie widziałem go tak zjednoczonego i pracującego w jednym kierunku, aby zrozumieć bolid i osiągnąć tutaj to, co osiągnęliśmy - to wielki cios dla Ferrari".
Hamilton: Mercedes zadał wielki cios FerrariHamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
„Valtteri wykonał fantastyczną robotę w ten weekend, pierwszy raz zapewniliśmy zespołowi dublet, solidne punkty, więc dobra robota".


W Monako - podobnie jak na paru innych torach - Mercedes miał problemy z ustawianiem swojego bolidu i odpowiednim wykorzystywaniem ultramiękkich opon. Chociaż w Kanadzie znowu na nich jeżdżono, wczoraj ani Hamilton ani Bottas nie zmagali się z kłopotami.
Kierujący stajnią "Toto" Wolff zdradził, że po zawodach w Księstwie fabryka ekipy funkcjonowała 24 godziny na dobę, aby uporać się z trudnościami.

„Zebrała się grupa inżynierów, by spokojnie ocenić, co się stało
(w Monako - red.)". - opowiadał. „O każdej porze dnia i nocy, gdy byłeś w fabryce, paliły się światła i pracowano w symulatorze".„Był używany 24 godziny na dobę przez 10 dni z rzędu. Nikt nie wziął sobie wolnego dnia w tej grupie".

Wolff niemniej wstrzymuje się z ogłaszaniem przełomu.

„Monako wyglądało dosyć ponuro, ale nie pogrążyliśmy się w depresji. Montreal wygląda całkiem wspaniale, ale nie powiedziałbym, że teraz problemy są rozwiązane".
- mówił. „Na pewno zrozumieliśmy je dużo lepiej, mając kolejny zestaw cennych danych, ale teraz musimy udać się do Baku".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari

Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
Jeśli już 2017-06-12 16:06
o ciosach mowa to raczej zadał go Verstappen. Bo po zawadzeniu o Ferrari przez niego Vettel spadł na koniec stawki. Na dystansie wyścigu Vettel zniwelował sporo stratę do Hamiltona jaką miał po wyjeździe z boksów na pierwszym lub drugim okrążeniu. Gdyby nie te przygody może Vettel z Hamiltonem by nie wygrał ale z Bottasem na pewno. Właśnie większy cios zadało Ferrari Mercedesowi w Monaco.
Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
Merc ma dublet 2017-06-12 23:21
i to jest wazne, tak jak odrobienie polowy straty lewisa. Vettel odrabial straty, ale Lewis kontrolowal tempo podobnie jak i Botas.
Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
Edi198sa 2017-06-13 07:37
Jeżeli ze strony Mercedesa padają takie argumenty w walnce to znaczy, że zaplecze techniczne już osiągneło maks i teraz zaczął sie blef :-P Forza Ferrari :-P:-)
Hamilton: Mercedes zadał wielki cios Ferrari
croma 2017-06-15 11:31
I poco ta obłuda cios zadał Verstappen a to ze Mercedes miał problemy z ustawianiem swojego bolidu i odpowiednim wykorzystywaniem ultramiękkich opon to wina kiepskiego samochodu i płonących silników zwanych tez srebrna pochodnia. I takie są fakty. A z faktami się nie dyskutuje.