Mercedes: Jeszcze nie za późno na trzecie bolidy w F1 na sezon 2016

Czołowe zespoły Formuły 1 wciąż są w stanie przygotować trzeci bolid do wystawienia na sezon 2016, stwierdził Mercedes.

Omawiany wielokrotnie pomysł ścigania się czołowych teamów trzema samochodami zamiast dwoma został ostatnio wskazany jako plan awaryjny na wypadek wypadnięcia z F1 dwóch ekip Red Bulla, który pozostaje bez silnika. Ciągle niepewna jest też przyszłość Lotusa, który ma zostać przejęty przez Renault, ale nadal nie zapadła ostateczna decyzja w tej sprawie. Formuła Jeden nawet już dawno ustaliła, że jeśli zostanie w niej mniej niż 18 bolidów, Mercedes, Ferrari, McLaren i Red Bull wystawią po trzy auta. W tym przypadku pierwsze trzy stajnie.

Sugerowano, iż już nie zdążyłyby tego zrobić na przyszły rok, jednak według Christiana „Toto" Wolffa kierującego Mercedesem, jeszcze jest czas, aby dodać trzeci bolid. „Nie". - odparł Austriak spytany przez serwis Autosport, czy jest za późno na trzecie bolidy w sezonie 2016. „Chodzi tylko o to, jak sfinansować trzeci samochód, ale logistycznie to możliwe". - zapewnił, by potem dodać: „Przeliczyliśmy wszystko i nie chcę oficjalnie nikogo cytować, ale wszystkie zespoły zostały poproszone o dokonanie obliczeń jakiś czas temu i każdemu wyszły podobne liczby, więc (trzeci bolid) jest wykonalny pod względem finansowym". W trzecich bolidach mieliby jeździć młodzi kierowcy. Dodatkowy wóz oznaczałby dodatkowe koszty, ale najpewniej i ekstra dochody ze sponsoringu.

Mercedes namawia, aby rozważyć wprowadzenie go nawet jeśli Red Bull nie odejdzie.

„Wolałbym, żeby F1 i miała Red Bulla, i trzecie bolidy. Wtedy stawka powiększyłaby się do 27 albo 28 samochodów, a trzecie bolidy prowadziłyby ekscytujące, młode talenty". - zachwycał się Wolff.