Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes: Jesteśmy w tyle o... 6 miesięcy

Ross Brawn szefujący stajni Mercedesa oszacował, że gdyby jego inżynierowie mieli teraz dodatkowe pół roku na pracę nad bolidem, W02 natychmiast stałby się graczem absolutnej czołówki.
Brytyjczyk jeszcze nie tak dawno twierdził, iż tegoroczna konstrukcja powstała w Brackley osiągnęła swój szczyt możliwości i już nie da się jej znacznie ulepszyć. Teraz Ross do swojej tezy dodał coś jeszcze. Otóż jego zdaniem wielką różnicę może zrobić szereg małych rzeczy, a Mercedes powoli, ale regularnie posuwa się naprzód. „Oczywiście nadal dajemy z siebie wszystko". - powiedział. „Co ciekawe, po każdym wyścigu przeprowadzamy analizy z których wynika, że stopniowo zyskujemy względem rywali. Stopniowo, bo obecnie w F1 jest niesamowita konkurencja. Wszyscy wściekle pracują, by poprawić swoje położenie, my robimy dokładnie to samo. Jeśli chodzi o czas pojedynczego okrążenia, udało nam się zmniejszyć stratę, tylko po prostu jeszcze za mało".
„Jesteśmy 6 miesięcy w tyle". - kontynuował Brawn. „Gdybyśmy teraz polepszyli osiągi bolidu o wartość równą połowie roku pracy, wówczas wyglądalibyśmy zdecydowanie lepiej". Pryncypał Mercedesa wyznał ponadto, iż jego zwierzchnicy w Stuttgarcie wreszcie dali mu przyzwolenie na rezygnację z usilnego trzymania się planu osiągnięcia sukcesu niskim nakładem kosztów. W przyszłym roku szeregi teamu z Brackley mają być możliwie najbardziej liczne.
„Do pozyskania nowych ludzi potrzeba odpowiedniej struktury". - wyjaśnił Brawn. „Naturalnie wielkim wydarzeniem dla nas było zatrudnienie Boba Bella (byłego dyrektora technicznego Renault - przyp. red.). Najpierw musisz mieć właściwą fabrykę, zanim zaczniesz bawić się w liczby. Myślę, że wzmocniliśmy naszą infrastrukturę. Zawsze miło jest wygrywać będąc w najgorszym położeniu, ale planujemy dojść do absolutnego limitu, jaki nakłada na nas porozumienie RRA (o ograniczeniu kosztów - przyp. red.)".
Brytyjczyk jeszcze nie tak dawno twierdził, iż tegoroczna konstrukcja powstała w Brackley osiągnęła swój szczyt możliwości i już nie da się jej znacznie ulepszyć. Teraz Ross do swojej tezy dodał coś jeszcze. Otóż jego zdaniem wielką różnicę może zrobić szereg małych rzeczy, a Mercedes powoli, ale regularnie posuwa się naprzód. „Oczywiście nadal dajemy z siebie wszystko". - powiedział. „Co ciekawe, po każdym wyścigu przeprowadzamy analizy z których wynika, że stopniowo zyskujemy względem rywali. Stopniowo, bo obecnie w F1 jest niesamowita konkurencja. Wszyscy wściekle pracują, by poprawić swoje położenie, my robimy dokładnie to samo. Jeśli chodzi o czas pojedynczego okrążenia, udało nam się zmniejszyć stratę, tylko po prostu jeszcze za mało".
Sonda: Mercedes mając dodatkowe pół roku na poprawianie bolidu doścignąłby czołówkę?
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes: Jesteśmy w tyle o... 6 miesięcy
Podobne: Mercedes: Jesteśmy w tyle o... 6 miesięcy




Podobne galerie: Mercedes: Jesteśmy w tyle o... 6 miesięcy
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć