McLaren zadziwił tylnym zawieszeniem bolidu

Nowy bolid McLarena po spędzeniu całego pierwszego dnia zimowych testów Formuły 1 w garażu, dziś ruszył do akcji i od razu stał się głównym tematem rozmów na padoku.Prowadzony przez Jensona Buttona model MP4-29 zadziwił tylnym zawieszeniem, a konkretnie czterema aerodynamicznie wyprofilowanymi bloczkami przy wahaczach. Innowacyjne rozwiązanie ma imitować zakazane na sezon 2014 tzw. "beamwing", czyli listwę pod tylnym skrzydłem. Bloczki współpracują z dyfuzorem i według pierwszych analiz zostały zbudowane oraz przymocowane tak, że poprawiają docisk samochodu w wolnych zakrętach, a jednocześnie redukują opór powietrza przy wysokich prędkościach, zwiększając tempo auta na prostych.

„Jeżeli to rozwiązanie działa, może być tajną bronią McLarena". - stwierdził Gary Anderson, ekspert techniczny magazynu Autosport.

„Bloczków nie da się skopiować w 5 minut, ponieważ cała koncepcja jest zależna od szeregu parametrów projektowych tyłu bolidu". - dodał. McLaren chce tego roku wrócić do czołówki po zakończeniu ostatniego sezonu dopiero na 5. miejscu w klasyfikacji generalnej konstruktorów.