Formuła 1 » Aktualności F1 » McLaren wierzy, że wpadki zespołu nie przekonają Hamiltona do odejścia

McLaren wierzy, że wpadki zespołu nie przekonają Hamiltona do odejścia
2012-05-15 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Martin Whitmarsh, McLaren, Hiszpania
Szef McLarena - Martin Whitmarsh jest przekonany, że ostatnie nagromadzenie błędów jego zespołu w trakcie weekendów Grand Prix nie będzie miało wpływu na zbliżające się negocjacje nowego kontraktu z Lewisem Hamiltonem.
Po długich pit-stopach w Bahrajnie spowodowanych problemem ze zmianą tylnego lewego koła, od GP Hiszpanii brytyjski team miał już więcej nie zawieść Hamiltona. Stało się jednak zupełnie inaczej. Mechanicy zafundowali byłemu mistrzowi świata bardzo niemiłą niespodziankę, na finałowy przejazd podczas kwalifikacji zalewając do jego bolidu zbyt mało paliwa. W efekcie choć Lewis pewnie zdobył pole position, musiał ruszać z końca stawki, bowiem został ukarany za niedojechanie do alei serwisowej po wykręceniu najlepszego czasu. Sam wyścig przyniósł kolejną wpadkę, ponieważ jeden z pit-stopów Hamiltona znów trwał dłużej niż powinien. Media zaczęły spekulować, że 27-latek w końcu powie dość i na sezon 2013 przejdzie do innego teamu, ale Whitmarsh wyklucza taki scenariusz. „Zamierzamy jeszcze długo współpracować z Lewisem". - oświadczył pryncypał McLarena. „Musi wywalczyć wsparcie zespołu, robiąc to z satysfakcją. Musi chcieć się ścigać. Jest w dobrej formie". Bądź co bądź Whitmarsh ujawnił, iż biorąc pod uwagę zeszłoroczne problemy Hamiltona ze stawianiem czoła problemom, bał się jego reakcji na utratę pole position do GP Hiszpanii.
„Byłem zaniepokojony". - powiedział. „Ale muszę przyznać, że pokazał się z takiej strony, z jakiej go jeszcze nie widziałem. Pod koniec naszej rozmowy to on pocieszał mnie. Relacje na linii Lewis - zespół są mocniejsze i miejmy nadzieję będziemy ze sobą współpracować jeszcze długo".
Po długich pit-stopach w Bahrajnie spowodowanych problemem ze zmianą tylnego lewego koła, od GP Hiszpanii brytyjski team miał już więcej nie zawieść Hamiltona. Stało się jednak zupełnie inaczej. Mechanicy zafundowali byłemu mistrzowi świata bardzo niemiłą niespodziankę, na finałowy przejazd podczas kwalifikacji zalewając do jego bolidu zbyt mało paliwa. W efekcie choć Lewis pewnie zdobył pole position, musiał ruszać z końca stawki, bowiem został ukarany za niedojechanie do alei serwisowej po wykręceniu najlepszego czasu. Sam wyścig przyniósł kolejną wpadkę, ponieważ jeden z pit-stopów Hamiltona znów trwał dłużej niż powinien. Media zaczęły spekulować, że 27-latek w końcu powie dość i na sezon 2013 przejdzie do innego teamu, ale Whitmarsh wyklucza taki scenariusz. „Zamierzamy jeszcze długo współpracować z Lewisem". - oświadczył pryncypał McLarena. „Musi wywalczyć wsparcie zespołu, robiąc to z satysfakcją. Musi chcieć się ścigać. Jest w dobrej formie". Bądź co bądź Whitmarsh ujawnił, iż biorąc pod uwagę zeszłoroczne problemy Hamiltona ze stawianiem czoła problemom, bał się jego reakcji na utratę pole position do GP Hiszpanii.
„Byłem zaniepokojony". - powiedział. „Ale muszę przyznać, że pokazał się z takiej strony, z jakiej go jeszcze nie widziałem. Pod koniec naszej rozmowy to on pocieszał mnie. Relacje na linii Lewis - zespół są mocniejsze i miejmy nadzieję będziemy ze sobą współpracować jeszcze długo".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
McLaren wierzy, że wpadki zespołu nie przekonają Hamiltona do odejścia
Podobne: McLaren wierzy, że wpadki zespołu nie przekonają Hamiltona do odejścia




Podobne galerie: McLaren wierzy, że wpadki zespołu nie przekonają Hamiltona do odejścia
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter