McLaren uzbroił się na domowe GP w kolejny pakiet poprawek

Na Grand Prix Wielkiej Brytanii zespół McLaren wyposaży swój bolid w następny zestaw nowych części. Pogrążonej w kryzysie formy stajni z Woking marzy się podium przed własną publicznością. Plan minimum to czołowa dziesiątka, do której ani Jenson Button, ani Sergio Perez nie zdołali się załapać podczas ostatniego GP Kanady. „Chcemy wprowadzić oba bolidy do finałowego segmentu kwalifikacji, a potem twardo walczyć o dobre punkty". - powiedział dyrektor zarządzający ekipy Jonathan Neale. „Byłoby świetnie gdyby chłopaki zdobyli podium, chociaż biorąc pod uwagę ostatnie wyniki może być ciężko.

„Ale Formuła 1 to nieprzewidywalny sport i wszystko jest możliwe do ostatniego okrążenia".

Poprzednie pakiety poprawek montowane do modelu MP4-28 nie przynosiły większych efektów, lecz najnowszy podobno wykazuje obiecujące oznaki. McLaren przetestował go wczoraj na hiszpańskim torze Idiada, przeprowadzając jazdy aerodynamiczne w linii prostej. Usprawnienia mają zwiększyć ogólny docisk bolidu i pomóc zrozumieć całą konstrukcję. „Jedynym problemem z naszym samochodem jest brak docisku, właśnie nad tym teraz pracujemy". - tłumaczył Neale. „Dopiero po piątkowych treningach będziemy wiedzieć, jakie tak naprawdę ten pakiet daje rezultaty i które konkretnie elementy pozostawimy w bolidzie na resztę weekendu".McLaren stale zapewnia, że będzie rozwijał tegoroczne auto jak najdłużej, jednak Neale dał do zrozumienia, iż po wakacyjnej przerwie to wóz na sezon 2014 stanie się priorytetem.„Część podstawowych prac nad obecnym bolidem przyda się przy konstruowaniu przyszłorocznego, ale przenoszenie zasobów na nowy samochód od sierpnia jest nieuniknione". - wyjaśnił.Oprócz GP Wielkiej Brytanii, przed wakacyjną przerwą zostaną jeszcze rozegrane GP Niemiec i GP Węgier.