Perez wzywa McLarena do przerzucenia zasobów na przyszłoroczny bolid. "Nie możemy zmarnować kolejnego sezonu"

Zamiast usilnie próbować poprawić niekonkurencyjny tegoroczny bolid, McLaren niebawem powinien koniecznie skupić się na zupełnie nowej przyszłorocznej wyścigówce i powrocie do czołówki Formuły 1 w sezonie 2014.

Taką opinię wyraził kierowca brytyjskiego teamu Sergio Perez. Meksykanin razem z zespołowym partnerem Jensonem Buttonem w pierwszych siedmiu zawodach uzbierał dla swojej ekipy zaledwie 37 punktów, które dają jej dopiero 6. miejsce klasyfikacji generalnej konstruktorów. Mimo kolejnych pakietów ulepszeń do modelu MP4-28, problematyczna konstrukcja cały czas mocno odstaje od maszyn liderów i "Checo" najwyraźniej przestaje wierzyć, że jeszcze zdoła osiągnąć nią jakiś poważny sukces.

„Tracimy sekundę na okrążeniu. Takim samochodem nie wygra się wyścigu". - powiedział. McLaren uparcie chce jak najdłużej pracować nad MP4-28, ale Perez ma obawy, że zbytnie zaangażowanie się w taką strategię może oznaczać przegranie również sezonu 2014, bardzo ważnego ze względu na rewolucję przepisów technicznych.

Przyszłoroczne bolidy dadzą podwaliny pod samochody na kolejne lata i jeżeli team z Woking przygotuje znowu nieudany wóz, może wypaść z czołówki na dobre. Perez przechodząc do McLarena miał uzasadnioną nadzieję walczyć o zwycięstwa oraz mistrzowskie tytuły. Jeżeli będzie jeździł wciąż pośrodku stawki, jego kariera stanie w miejscu. „Przez parę najbliższych miesięcy musimy zrobić co w naszej mocy, jednak od pewnego momentu trzeba będzie skupić się całkowicie na nowym bolidzie. Nie możemy ryzykować zmarnowania kolejnego sezonu". - podkreślał.

Sergio dodał bądź co bądź, że mimo uzyskiwania kiepskich wyników, absolutnie nie postrzega sezonu 2013 jako straconego.

„Jestem zadowolony, bo dużo się nauczyłem i rozwinąłem jako kierowca". - wyjaśniał 23-latek. „Chociaż mam dwa razy mniej punktów niż w zeszłym roku, jestem dużo lepszy.

„U McLarena stałem się bardziej kompletnym zawodnikiem. Wiem dokładnie, co się dzieje z oponami, jak czytać wyścig.

„Ubiegłego sezonu nieźle mi szło oszczędzanie ogumienia, myślałem że jestem na tym polu dobry. Ale w McLarenie zdałem sobie sprawę, iż w porównaniu do Jensona jeszcze mam nad czym pracować. Teraz prowadzę bolid zupełnie inaczej niż w Sauberze".