Formuła 1 » Aktualności F1 » McLaren oskarża Ferrari o złamanie dżentelmeńskiej umowy w F1

McLaren oskarża Ferrari o złamanie dżentelmeńskiej umowy w F1
2018-03-15 - G. Filiks Tagi: FIA, Formuła 1, McLaren, Laurent Mekies, Ferrari
Ferrari złamało dżentelmeńską umowę w Formule 1 przy zatrudnieniu Laurenta Mekiesa z Międzynarodowej Federacji Samochodowej, denerwuje się McLaren.
Pół roku po tym, jak Renault zwerbowało z FIA samego szefa departamentu technicznego F1 - Polaka Marcina Budkowskiego - kolejny wysoko postawiony człowiek organizacji opuści ją, aby zasilić szeregi jednego z zespołów.
Mekies to dyrektor bezpieczeństwa i (już były) zastępca dyrektora wyścigów F1. Francuz dołączy do Ferrari 20 września, czyli nieco ponad sześć miesięcy po zaprzestaniu działalności w Federacji związanej z F1 i mniej niż trzy miesiące po odejściu z niej. Tymczasem w reakcji na kontrowersyjny transfer Budkowskiego teamy podobno nieformalnie umówiły się, że przy pozyskaniu kogokolwiek ważnego z FIA lub z Grupy F1 poczekają minimum rok, nim przyjmą go do pracy. Chodzi o to, aby dany zespół po zatrudnieniu osoby znającej tajniki bolidów wszystkich stajni mógł skorzystać jak najmniej na posiadanej przez nią wiedzy. Poufne informacje, które dziś są bardzo cenne, za dwanaście miesięcy mogą być warte już dużo mniej, bo technologia idzie do przodu.
„Jesteśmy bardzo niezadowoleni, że FIA traci następnego kluczowego pracownika na rzecz zespołu wyścigowego. Zwłaszcza po tym jak wszystkie teamy ustaliły na ostatnim zebraniu Grupy Strategicznej, że żaden kluczowy pracownik FIA nie zostanie zatrudniony przez zespół wyścigowy wcześniej niż 12 miesięcy po opuszczeniu Federacji". - cytuje portal Motorsport.com dyrektora wyścigowego McLarena, Erica Boulliera.
„Ferrari sprzeciwiło się dżentelmeńskiej umowie, a FIA nie wyegzekwowała jej". - dodał rodak Mekiesa.Zirytowani są ponoć też inni konkurenci stajni z Maranello.
Pół roku po tym, jak Renault zwerbowało z FIA samego szefa departamentu technicznego F1 - Polaka Marcina Budkowskiego - kolejny wysoko postawiony człowiek organizacji opuści ją, aby zasilić szeregi jednego z zespołów.
Mekies to dyrektor bezpieczeństwa i (już były) zastępca dyrektora wyścigów F1. Francuz dołączy do Ferrari 20 września, czyli nieco ponad sześć miesięcy po zaprzestaniu działalności w Federacji związanej z F1 i mniej niż trzy miesiące po odejściu z niej. Tymczasem w reakcji na kontrowersyjny transfer Budkowskiego teamy podobno nieformalnie umówiły się, że przy pozyskaniu kogokolwiek ważnego z FIA lub z Grupy F1 poczekają minimum rok, nim przyjmą go do pracy. Chodzi o to, aby dany zespół po zatrudnieniu osoby znającej tajniki bolidów wszystkich stajni mógł skorzystać jak najmniej na posiadanej przez nią wiedzy. Poufne informacje, które dziś są bardzo cenne, za dwanaście miesięcy mogą być warte już dużo mniej, bo technologia idzie do przodu.
„Ferrari sprzeciwiło się dżentelmeńskiej umowie, a FIA nie wyegzekwowała jej". - dodał rodak Mekiesa.Zirytowani są ponoć też inni konkurenci stajni z Maranello.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
McLaren oskarża Ferrari o złamanie dżentelmeńskiej umowy w F1
Podobne: McLaren oskarża Ferrari o złamanie dżentelmeńskiej umowy w F1




Podobne galerie: McLaren oskarża Ferrari o złamanie dżentelmeńskiej umowy w F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć