McLaren mógł "z łatwością" wejść do Q3

Jenson Button i Fernando Alonso obaj są przekonani, że bezproblemowo przedostaliby się do finałowej części kwalifikacji Formuły 1 w Monako, gdyby mieli szansę pokazania dzisiaj możliwości bolidu McLarena.

Na ulicznym torze w Monte Carlo ogromny deficyt mocy silnika Hondy ma mniejsze znaczenie niż gdzie indziej, ale Buttonowi przeszkodziła w końcówce Q2 żółta flaga, zaś Alonso już na początku tego segmentu zatrzymała awaria. Brytyjczyk wylądował na 12. miejscu, Hiszpan na 15.

„Straciłem dużo czasu zwalniając do żółtej flagi, mimo to odrobiłem większość". - relacjonował Button. „Pojechałem wtedy tlyko 0.1 sekundy wolniej niż na moim najszybszym okrążeniu, więc z łatwością wszedłbym do Q3.

„Wciąż mocno odstajemy od najlepszych, ale robimy postępy i powinniśmy się z tego cieszyć". Według Alonso, samochód McLarena w Monako mógł zakwalifikować się nawet w czołowej szóstce.

„Mogliśmy wprowadzić oba bolidy w okolice piątego, szóstego, siódmego, ósmego miejsca". - mówił.

„Następnym razem musimy poprawić jednocześnie i osiągi, i niezawodność, bo jesteśmy za bardzo delikatni". Button wciąż wystartuje w pierwszej dziesiątce, korzystając na karach dla ósmego Carlosa Sainza Juniora i jedenastego Romaina Grosjeana.

„Miejmy nadzieję wynagrodzimy wysiłki zespołu punktem albo dwoma". - powiedział jeszcze zanim poinformowano, że Sainz Jr został cofnięty do alei serwisowej.