McLaren: Zrobiliśmy wszystko, by zatrzymać Hamiltona

Martin Whitmarsh władający zespołem McLaren wierzy, że podjął wszelkie niezbędne kroki, aby Lewis Hamilton pozostał w jego teamie na sezon 2013.

Po tygodniach negocjacji, dzisiaj ogłoszono przejścia Hamiltona do Mercedesa. Srebrne Strzały miały proponować byłemu mistrzowi świata lepsze warunki finansowe, ale jak donosiły media, McLaren w ostatniej chwili je wyrównał. Mimo tego Lewis zmienił ekipę.

„Przebyliśmy długą drogę, aby złożyć Lewisowi dobrą ofertę, lecz ostatecznie umowę podpisać muszą obie strony". - powiedział Whitmarsh. „Oczywiście nie znaleźliśmy porozumienia, dlatego obraliśmy inny kierunek". Zdaniem niektórych ekspertów do ryzykownego przejścia w szeregi Mercedesa, który nie prezentuje tak wysokiej formy jak McLaren, przekonała Hamiltona firma menedżerska XIX Entertainment, wietrząca szansę zarobku na związaniu się jej klienta z marką o wielkiej renomie i rozpoznawalności. Jednak Whitmarsh za fiasko swoich rozmów z 27-letnim Brytyjczykiem nie wini prowadzących jego karierę. „Nie, nie obarczam ich". - potwierdził. „Faktem jest, że Lewis to wspaniały kierowca wyścigowy; w swoim życiu musi podejmować decyzje. Mieliśmy wiele dyskusji z XIX. Uzgodniliśmy mnóstwo szczegółów, sporządzając bardzo kompleksowy kontrakt. Negocjowaliśmy wiele detali, umieszczając w nich dużo swobody. To była bardzo dobra oferta komercyjna". W prasowym świadczeniu McLaren zapewnił ponadto, że nadal będzie wspierał Hamiltona w jego tegorocznej batalii o tytuł. Sześć wyścigów przed końcem kampanii Lewis okupuje czwarte miejsce klasyfikacji generalnej, mając 52 punkty straty do pierwszego Fernando Alonso. „(...) Team jest absolutnie zaangażowany w walkę i zapewnienie obu swoim aktualnym kierowcom jak najlepszych możliwości podjęcia rywalizacji o mistrzostwa kierowców oraz konstruktorów". - informuje brytyjska ekipa.