Max Mosley chce standardowych silników w Formule 1

Max Mosley chciałby, aby wszystkie zespoły w Formule 1 korzystały z jednakowych jednostek napędowych oraz zawieszeń.

Prezydent FIA powiedział francuskiemu dziennikowi L’Equipe, że standaryzacja nie tylko pozwoliłaby utrzymać w ryzach koszty, ale także pomogłaby zespołom skoncentrować się na rozwoju technologii, które w przyszłości znalazłyby zastosowanie w produkcji seryjnej. Mosley twierdzi, że obecnie ponoszone koszty są kompletnie irracjonalne i właśnie dlatego chciałby większej standaryzacji elementów bolidów.

Ostatnie miesiące pokazały, że zamrożenie silników nie przyniosło oczekiwanych efektów, ponieważ chociaż niektóre zespoły faktycznie zaprzestały rozwoju jednostek napędowych, to inne zyskują dzięki temu nie do końca uczciwą przewagę.

„Ciężko zaakceptować, że zostaliśmy ukarani na następne trzy sezony”, powiedział Flavio Briatore, którego zespół kompletnie zaprzestał rozwoju silnika, a w chwili obecnej traci do rywali nawet 30 KM.

„Mamy zamiar przedyskutować to na forum FOTA”, potwierdził na łamach hiszpańskiego dziennika Marca.