Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red Bulla
Mateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red Bulla

Mateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red Bulla

2014-03-25 - G. Filiks     Tagi: Red Bull, Formuła 1, Dietrich Mateschitz
Red Bull nie będzie się ścigał w Formule 1 na każdych zasadach, ostrzegł właściciel producenta napojów energetyzujących Dietrich Mateschitz.

Austriacki miliarder uprzedził przed możliwością odejścia swojej marki z królowej sportów motorowych po tym, jak bolid Czerwonych Byków z Danielem Ricciardo na pokładzie został zdyskwalifikowany na mecie pierwszego wyścigu sezonu 2014 w Australii za przekraczanie maksymalnego dozwolonego przepływu paliwa i stracił 2. miejsce. „Fakty są takie, że przepływomierz FIA dawał błędne dane już od początku zimowych testów". - grzmiał Mateschitz w wywiadzie dla rodzimej prasy.

„Możemy udowodnić, że trzymaliśmy się limitów podczas GP Australii". - dodał.

Mistrz świata Sebastian Vettel drugim samochodem Red Bulla na torze Albert Park odpadł już po paru okrążeniach wskutek awarii silnika.
Mateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red BullaMateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red Bulla
Spytany o scenariusz wycofania się jego firmy z F1, Mateschitz powiedział: „Bardziej niż na sensie ekonomicznym startów, zależy nam na wartości sportowej tego programu. Bierzemy pod uwagę także wpływ polityki w mistrzostwach itp. (...)

„Są jasne granice tego, na co możemy się zgodzić".
- oświadczył.
Właściciel Red Bulla dodatkowo wyraził frustrację nową erą "zielonych" silników w F1, których symbole to oszczędność i cichy dźwięk.

„Formuła Jeden powinna znów stać się tym, czym zawsze była - szczytem".
- podkreślał 69-latek.

„Tutaj nie chodzi o bicie rekordów w oszczędzaniu paliwa, czy o to, aby można było porozumiewać się szeptem podczas wyścigu, a największą atrakcją był pisk opon.
Mateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red BullaMateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red Bulla
„Równie wielkim absurdem jest spowolnienie F1 o sekundę na okrążeniu względem ubiegłego roku. Teraz juniorska seria GP2 jest prawie tak samo szybka, a wydaje się tam tylko ułamek kwot, jakie wykładamy u nas".


Mimo swojego rozgoryczenia zmianami w F1, Mateschitz zapewnił, że Red Bull dołoży wszelkich starań, by dogonić tego roku konkurencyjność dominującego Mercedesa i ponownie obronić tytuły.„Pracujemy bez wytchnienia z naszym dostawcą silników Renault. W ciągu 2-3 najbliższych tygodni wykonamy kolejny duży krok naprzód". - zapowiedział. „Mamy jeszcze 18 wyścigów do końca.

„Wrócimy do gry".
- zapewnił.



źródło: Kurier

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Mateschitz: Wierność Formule 1 ma jasne granice dla Red Bulla