Massa: Okradziono mnie z tytułu mistrza świata

Felipe Massa uważa, że okradziono go z tytułu mistrza świata w 2008 roku odnosząc się do incydentu z udziałem Nelsona Piqueta w GP Singapuru w 2008 roku.

Od kiedy potwierdzono, że wypadek na zakręcie numer 17 był efektem spisku mającego na celu ułatwienie zwycięstwa Fernando Alonso, Massa twierdzi, że wyniki zeszłorocznych mistrzostw powinny zostać zmienione. Massa prowadził w wyścigu zanim doszło do wypadku. Pojawienie się samochodu bezpieczeństwa oraz błąd w pit-stopie uniemożliwił Massie szanse na zdobycz punktową. W końcu przegrał walkę o mistrzostwo świata o jeden punkt.''Okradziono mnie z tytułu. Owszem, winni zostali ukarani, ale wynik zeszłorocznych mistrzostw pozostaje taki sam. To nie w porządku.'' - powiedział Massa w wywiadzie dla brazylijskiej telewizji Globo - ''Spisek Renault wpłynął na ostateczny wynik mistrzostw, przez co straciłem tytuł.'' Massa sugeruje, że Formuła 1 powinna brać przykład z piłki nożnej, gdzie wyniki ustawionych meczów są anulowane lub powtarzane.

''Jeśli sędzia ustawi mecz w piłce nożnej, to jego wyniki zostają anulowane. We Włoszech taka sytuacja wydarzyła się z udziałem zespołu Juventus. W sprawie zeszłorocznego wyścigu jedyną karą było wysłanie Briatore do domu. Nie rozumiem tego i nie sądzę, żeby to było ok.'' - powiedział Massa.Massa powiedział, że Nelson Piquet będzie miał poważne problemy z powrotem do Formuły 1. Brazylijczyk uważa, że jego rodak zachował się niewłaściwie ujawniając szczegóły spisku dopiero po tym, jak został zwolniony z Renault w tym roku.

''Ogólnie doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji, w której zespół stawia kierowcy ultimatum - przedłużymy twój kontrakt, pod warunkiem, że się rozbijesz. Nelsinho wiedział, że zostanie zwolniony i dlatego się zgodził. To dobrze, że powiedział prawdę o całym zajściu, ale nie podoba mi się to, że zrobił to rok później, dopiero po tym jak został zwolniony.'' - powiedział Brazylijczyk.

''Nelsinho znajduje się teraz w bardzo trudnej sytuacji. Jeśli któraś z drużyn postanowi go zatrudnić, to nie zostanie to dobrze przyjęte. Ja bym go nie zatrudnił. Musiałbym się na prawdę bardzo mocno zastanowić, ale nie sądzę, że byłbym w stanie to zrobić'' - dodał Massa.