Massa: Alonso skorzystał na ryzyku ze strategią

Felipe Massa przekonuje, że zespołowy partner Fernando Alonso przeskoczył go podczas GP Australii dzięki zaryzykowaniu ze strategią, nie ingerencji w ich rywalizację szefostwa Ferrari.Massa zakwalifikował się do wyścigu na Albert Park wyżej od Alonso i utrzymywał przed Hiszpanem w trakcie dwóch pierwszych stintów. Jednak po drugiej serii pit-stopów kolejność między zawodnikami Scuderii uległa zamianie. Alonso zjechał po nowe opony wcześniej, co pozwoliło mu ograć zespołowego partnera oraz Sebastiana Vettela. Massa zaprzeczył, że Alonso realizował korzystniejszą taktykę dzięki "chodom", jakie ma w stajni z Maranello. Brazylijczyk wyznał, iż gdyby zaproponowano mu zaliczenie pit-stopu wtedy, gdy zrobił to Fernando, nie zgodziłby się. Uważał bowiem, że bolid Ferrari powinien pokonać na jednym komplecie ogumienia co najmniej 15 okrążeń, natomiast Alonso zjechał już po 11. „Kiedy walczysz o wyższe miejsce, a potem zamiast awansować, tracisz dwie pozycje, zawsze czujesz rozczarowanie". - wyjaśniał Felipe, czwarty na mecie niedzielnego wyścigu. „Szczerze mówiąc było trochę za wcześnie na pit-stop. Planowaliśmy zmienić ogumienie może 3-4 okrążenia później. Degradacja opon była dosyć duża. Ale Fernando podjął ryzyko i skorzystał".

Massa wierzy, że ryzyko Alonso opłaciło się z powodu poprawy warunków na torze.

„Trasa się nagumowała i było mu dużo łatwiej trzymać tempo. Nie miał przed sobą żadnych bolidów". - tłumaczył. „Zatem jego strategia zadziałała. Na pewno temu z tyłu zawsze łatwiej zaryzykować i zjechać po opony wcześniej. Jestem tym rozstrzygnięciem nieco zawiedziony, ale ogólnie czuję radość, bo sezon zaczął się dla mnie bardzo, bardzo pozytywnie".