Formuła 1 » Aktualności F1 » Marko: McLaren gryzie jak terier

Marko: McLaren gryzie jak terier
2011-11-21 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Hamilton, McLaren, Helmut Marko, Jonathan Neale
W pierwszej połowie sezonu bolidy McLarena czystym tempem nie potrafiły nawiązać walki z konstrukcją Red Bulla - przynajmniej tą prowadzoną przez Sebastiana Vettela. Stajnia z Woking nie złożyła jednak broni i kolejne ulepszenia do tegorocznego modelu MP4-26 pozwoliły niemal wyrównać jego osiągi z samochodem Czerwonych Byków. Reprezentanci brytyjskiej ekipy wykorzystali taki rozwój sytuacji wygrywając dwa z ostatnich czterech wyścigów. Doradca Red Bull Racing - Helmut Marko jest świadom, z jak mocnym rywalem jego ekipa musi się mierzyć.
„Oni są jak terier gryzący z każdymi zawodami coraz bardziej". - żartował Austriak rozmawiając z magazynem Auto Motor und Sport. „McLaren wychodzi obronną ręką z każdego kryzysu. To pokazuje jego klasę".
Kryzys ma już za sobą nie tylko cały zespół wicemistrzów świata, ale najwyraźniej też jego kierowca Lewis Hamilton. 26-latek po kilku słabych występach okraszonych seryjnymi kolizjami w Korei sięgnął po pole position, zaś tydzień temu na torze Yas Marina odniósł pierwsze zwycięstwo od prawie czterech miesięcy. „Jeśli chodzi o nas, to nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby Hamilton trwał w tym zastoju nawet jeszcze dłużej". - wyznał Marko. „Gdy tylko odzyskuje 100% formy, Pan Hamilton staje się bardzo niebezpiecznym graczem".
Sam Lewis już myśli o sezonie 2012. W przyszłym roku oczekuje od McLarena bolidu, który będzie najszybszy od pierwszego Grand Prix. „Z biegiem czasu zawsze dochodzimy Red Bulla, ale lepiej, żebyśmy następnym razem ścigali się z nimi o wiele wcześniej". - powiedział.
„Nową edycję mistrzostw musimy rozpocząć z wysokiego połapu". - zgodził się dyrektor zarządzający McLarena, Jonathan Neale. „Pokazujemy, że stać nas na dynamiczny rozwój i trzymanie się w czołówce. Regularnie wygrywamy wyścigi, stajemy na podium, lecz nie sięgamy po tytuł i to frustruje. Uwielbiamy zwyciężać w pojedynczych zawodach, ale chcemy mistrzostwa. Musimy właściwie wyjść z bloków startowych. Lewis i Jenson (Button) jako byli mistrzowie świata zasługują na najlepszy sprzęt".
Kryzys ma już za sobą nie tylko cały zespół wicemistrzów świata, ale najwyraźniej też jego kierowca Lewis Hamilton. 26-latek po kilku słabych występach okraszonych seryjnymi kolizjami w Korei sięgnął po pole position, zaś tydzień temu na torze Yas Marina odniósł pierwsze zwycięstwo od prawie czterech miesięcy. „Jeśli chodzi o nas, to nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby Hamilton trwał w tym zastoju nawet jeszcze dłużej". - wyznał Marko. „Gdy tylko odzyskuje 100% formy, Pan Hamilton staje się bardzo niebezpiecznym graczem".
Sam Lewis już myśli o sezonie 2012. W przyszłym roku oczekuje od McLarena bolidu, który będzie najszybszy od pierwszego Grand Prix. „Z biegiem czasu zawsze dochodzimy Red Bulla, ale lepiej, żebyśmy następnym razem ścigali się z nimi o wiele wcześniej". - powiedział.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Marko: McLaren gryzie jak terier
Podobne: Marko: McLaren gryzie jak terier




Podobne galerie: Marko: McLaren gryzie jak terier
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter