Formuła 1 » Aktualności F1 » Maldonado stara się o powrót do F1

Pastor Maldonado pyta zespoły Formuły 1 o posadę na sezon 2017, mając nadzieję wznowić karierę ze wsparciem finansowym koncernu naftowego PDVSA.
Wenezuelczyk znany z częstych wypadków, ale też sensacyjnego zwycięstwa w GP Hiszpanii odniesionego cztery lata temu, został bez fotela przed sezonem 2016, gdy Renault po przejęciu Lotusa, dla którego jeździł, nie mogło porozumieć się z PDVSA, przechodzącym kryzys przez niskie ceny ropy na świecie. Zamiast Maldonado, w zespole zatrudniono Kevina Magnussena.
Pastor zatrudniający jako menedżera Nicolasa Todta - syna prezydenta FIA Jeana Todta - nie podjął startów w żadnej innej serii licząc na powrót do F1. W ostatnim czasie testował opony Pirelli, a teraz przybył na GP Monako.
„Naprawdę chcę mieć drugą szansę, ponieważ nadal czuję, że mam dużo do zrobienia w Formule 1". - powiedział serwisowi Autosport.
„(...) Rok przerwy okazał się nie być taki zły. Miałem czas na przemyślenia". „Zaczęliśmy konwersacje z teamami i próbujemy coś wynegocjować na następny rok".
„Nie jestem debiutantem muszącym zaczynać od zera". - kontynuował. „Po pięciu latach startów czuję, że stać mnie wykonać bardzo dobrą robotę".
„Nigdy nie miałem bolidu, którym mógłbym pokazać swój talent. W Williamsie wygraliśmy wyścig w 2012 roku i zaliczyliśmy dobry sezon, ale dwa lata w Lotusie już nie były tak udane, historia trochę się powtórzyła - nigdy nie miałem możliwości jeździć na dobrym poziomie".
„Chciałbym mieć dobry samochód - może nie najlepszy, ale taki, którym mógłbym pokazać swoje zdolności i regularnie punktować".
Mimo imponującego triumfu przeciętnym bolidem cztery lata temu, Maldonado niewątpliwie będzie trudno zdobyć miejsce w jakimś zespole bez sporej walizki pieniędzy.31-latek znów pokłada nadzieje w PDVSA.
„To wielka firma, wspiera wiele przedsięwzięć w sporcie w Wenezueli". - tłumaczył agencji prasowej Reutera.
„Zdaje się nadal prowadzić wszystkie swoje programy... miejmy nadzieję nie będzie problemu z tym, aby ponownie była moim partnerem".„Jestem jedynym Wenezuelczykiem ścigającym się na tym poziomie. Byłem wspierany od wielu, wielu lat. Nasze stosunki są bardzo dobre. Miejmy nadzieję, że możemy kontynuować współpracę".
„Oczywiście ceny ropy są nadal trochę niskie... a gdy są problemy z cenami ropy, kłopoty ma też nasz kraj. Na pewno to przykre w tym momencie". - dodał.
Wenezuelczyk znany z częstych wypadków, ale też sensacyjnego zwycięstwa w GP Hiszpanii odniesionego cztery lata temu, został bez fotela przed sezonem 2016, gdy Renault po przejęciu Lotusa, dla którego jeździł, nie mogło porozumieć się z PDVSA, przechodzącym kryzys przez niskie ceny ropy na świecie. Zamiast Maldonado, w zespole zatrudniono Kevina Magnussena.
Pastor zatrudniający jako menedżera Nicolasa Todta - syna prezydenta FIA Jeana Todta - nie podjął startów w żadnej innej serii licząc na powrót do F1. W ostatnim czasie testował opony Pirelli, a teraz przybył na GP Monako.
„Naprawdę chcę mieć drugą szansę, ponieważ nadal czuję, że mam dużo do zrobienia w Formule 1". - powiedział serwisowi Autosport.
„(...) Rok przerwy okazał się nie być taki zły. Miałem czas na przemyślenia". „Zaczęliśmy konwersacje z teamami i próbujemy coś wynegocjować na następny rok".
„Nie jestem debiutantem muszącym zaczynać od zera". - kontynuował. „Po pięciu latach startów czuję, że stać mnie wykonać bardzo dobrą robotę".
„Nigdy nie miałem bolidu, którym mógłbym pokazać swój talent. W Williamsie wygraliśmy wyścig w 2012 roku i zaliczyliśmy dobry sezon, ale dwa lata w Lotusie już nie były tak udane, historia trochę się powtórzyła - nigdy nie miałem możliwości jeździć na dobrym poziomie".
Mimo imponującego triumfu przeciętnym bolidem cztery lata temu, Maldonado niewątpliwie będzie trudno zdobyć miejsce w jakimś zespole bez sporej walizki pieniędzy.31-latek znów pokłada nadzieje w PDVSA.
„To wielka firma, wspiera wiele przedsięwzięć w sporcie w Wenezueli". - tłumaczył agencji prasowej Reutera.
„Zdaje się nadal prowadzić wszystkie swoje programy... miejmy nadzieję nie będzie problemu z tym, aby ponownie była moim partnerem".„Jestem jedynym Wenezuelczykiem ścigającym się na tym poziomie. Byłem wspierany od wielu, wielu lat. Nasze stosunki są bardzo dobre. Miejmy nadzieję, że możemy kontynuować współpracę".
„Oczywiście ceny ropy są nadal trochę niskie... a gdy są problemy z cenami ropy, kłopoty ma też nasz kraj. Na pewno to przykre w tym momencie". - dodał.
źródło: autosport.com, uk.reuters.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
4
Komentarze do:
Maldonado stara się o powrót do F1

Maldonado stara się o powrót do F1
Diesel Power 2016-05-29 15:31
nnnnNIiiiIIIEEeeeeEE!!!!!1111!!11!!! ;-)
Maldonado stara się o powrót do F1
klemens 2016-05-29 16:24
Nie daj Boże !!!!! Jest Verstapen i jak będzie Maldonado to połowa stawki nie dojedzie do mety
Maldonado stara się o powrót do F1
BW 2016-05-30 04:06
To będzie tylko cyrk na kółkach :-), a ile atrakcji nie planowanych.
Podobne: Maldonado stara się o powrót do F1


Podobne galerie: Maldonado stara się o powrót do F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter