Maldonado będzie nacierał

Pastor Maldonado ostrzegł pretendentów do mistrzowskiego tytułu, że skoro w dzisiejszych kwalfiikacjach na Yas Marina wywalczył wysokie czwarte pole startowe, podczas jutrzejszego wyścigu o GP Abu Zabi będzie chciał je wykorzystać i zaatakuje. Uchodzący za kierowcę kolizyjnego Wenezuelczyk ruszy do zawodów z tej samej linii, co przewodzący klasyfikacji generalnej Sebastian Vettel, trzy pozycje przed wiceliderem tabeli łącznej Fernando Alonso.

„Musimy walczyć o swoje". - powiedział Maldonado spytany, jak wystartuje będąc pośrodku batalii o mistrzostwo. „Punkty bardzo by się nam przydały, więc będę cisnął ile można i zobaczymy. Myślę, że mamy bardzo mocne tempo wyścigowe, jesteśmy bardzo konkurencyjni".

Triumfator tegorocznego GP Hiszpanii nie krył satysfakcji z faktu, że po kilku Grand Prix posuchy, Williams znów wdarł się do czołówki. „Przez cały weekend pokazywaliśmy, iż jesteśmy bardzo konkurencyjni i trzymamy równe osiągi w każdych warunkach". - tłumaczył. „W kwalifikacjach dałem z siebie wszystko. Bolid miał tempo, więc jestem bardzo zadowolony z teamu, także z siebie. Odzyskujemy siłę".
Bruno Senna słynący ze słabej postawy w kwalifikacjach drugim granatowym bolidem nie przebrnął Q2, zdobywając 15. pole.