Lotus wróci do dłuższego bolidu w GP Korei

Lotus planuje zacząć używać dłuższej wersji swojego bolidu od październikowego Grand Prix Korei.

Kimi Raikkonen sprawdził większy o 10 centymetrów rozstaw osi w modelu E21 na piątkowych treningach GP Włoch. Efekty były zadowalające, ale Lotus wolał nie ryzykować i przez resztę weekendu Fin jeździł już konwencjonalnym samochodem. Brytyjska ekipa nie będzie ryzykowała także podczas GP Singapuru, gdyż spodziewa się tutaj bardzo dobrego wyniku. Tor Marina Bay pasuje charakterystyce czarno-złotego wozu.

Jednak szczegółowa analiza danych w fabryce wykazała, że większy rozstaw osi istotnie daje pozytywny efekt, dlatego Lotus chce ścigać się dłuższym bolidem przez sześć ostatnich eliminacji sezonu. „Powinniśmy mieć tę wersję auta i dla Kimiego, i dla Romaina (Grosjeana) od GP Korei". - powiedział serwisowi Autosport szef Lotusa, Eric Boullier. „A potem nawet na całą resztę mistrzostw".

Pytany, jakie korzyści daje wydłużenie bolidu, dyrektor operacyjny zespołu na torze Alan Permane wyjaśniał: „Samochód powinien być bardziej stabilny. Najsłabszym punktem naszego wozu jest jego zachowanie, gdy jednocześnie skręcasz i hamujesz. Problem da się naprawić, ale wtedy bolid łapie dużą podsterowność w środku zakrętu. Większy rozstaw osi powinien pomóc".