Lotus podejmie decyzję ws. "podwójnego DRS" po trzecim treningu (aktualizacja)

Romain Grosjean wyznał, że ostateczna decyzja dotycząca tego, czy "podwójny DRS" zostanie w obu bolidach Lotusa na całą resztę wyścigowego weekendu GP Belgii, zapadnie dopiero po sobotnim treningu. Piątkowe sesje przebiegały pod dyktando ulewnego deszczu, dlatego sprawdzić działania systemu przyśpieszającego bolid na prostych tym razem się nie dało. „Zobaczymy jutro". - odparł Grosjean poproszony przez dziennikarzy o wyjaśnienie, co z "podwójnym DRS" Lotusa. „Jeszcze nie wiem, jak postąpimy; czy zostawimy to w obu samochodach, czy tylko w jednym. Dzisiejsze warunki oczywiście były dalekie od ideału. Potrzebujemy suchego toru, by zobaczyć, czy to urządzenie funkcjonuje zgodnie z założeniami. Może zostawimy je na trzeci trening i po nim zadecydujemy". Spytany, czy mechanicy nie będą mieć problemu z ewentualnym wymontowaniem "podwójnego DRS" w trakcie zaledwie dwóch godzin między treningiem, a kwalifikacjami, Francuz odpowiedział: „To będzie dla nich harówka, ale powinno się udać".

„Decyzję podejmą inżynierowie, dla mnie szczerze mówiąc nie ma różnicy, czy jeżdżę z tym systemem, czy nie. Miejmy nadzieję nasze osiągi są dobre i bez tego. Na razie nikt nie wie, gdzie jesteśmy. Zobaczymy jutro na trzecim treningu. Zapowiada się pracowita sesja, ale dzięki niej powinniśmy wiedzieć więcej o konkurencyjności wozu i tym, czy chcemy zaryzykować, czy nie". - dodał Grosjean. AKTUALIZACJA:
Dyrektor techniczny Lotusa - James Allison oświadczył, że jego team rezygnuje z używania "podwójnego DRS" w Belgii. System zostanie wymontowany z obu bolidów jeszcze przed rozpoczęciem sobotniego treningu.

„Rozwaga jest lepszym elementem waleczności, dlatego do sobotniego treningu przystąpimy z normalnym pakietem aerodynamicznym, nie zakłócając ważnej sesji pracą, którą mieliśmy wykonać w piątek". - powiedział Allison.