Lotus pewny swojej pozycji

Dyrektor techniczny zespołu Lotus - Mike Gascoyne, jest przekonany, że malezyjska ekipa nie będzie miała problemów z utrzymaniem się przed kierowcami Virgin oraz HRT, w nadchodzącym Grand Prix Singapuru.

Wiele zespołów przywiezie do Singapuru duże pakiety poprawek, w tym Renault czy Williams, natomiast Lotus porzucił już rozwój tegorocznego bolidu, koncentrując się na sezonie 2011. Gascoyne uważa, że bolid oznaczony symbolem T127 powinien być dopasowany do obiektu w Singapurze, więc ewentualne nowe części są zbędne. "Cała nasza praca jest teraz skupiona na sezonie 2011, co oznacza, że nie będziemy mieli nowych części w Singapurze" - powiedział Gascoyne. "Pomimo tego, spodziewam się, że utrzymamy naszą przewagę nad najbliższymi konkurentami, gdyż tor Marina Bay wymaga dużego docisku. Nawierzchnia jest dość wyboista, a tarki w niektórych miejscach bardzo wysokie, więc klczuem do odniesienia dobrego wyniku będą optymalne ustawienia" - dodał. "Obaj nasi kierowcy powiedzieli, że na czują się dobrze w samochodzie na nierównej nawierzchni - ostre atakowanie tarek, również nie jest problemem".

Ponadto najprawdopodobniej w Singapurze, Lotus ogłosi umowę z Renault na dostarczanie silników. Na oficjalnej stronie zespołu możemy przeczytać, że "w Singapurze zostanie ogłoszonych wiele interesujących decyzji, odnośnie sezonu 2011".