Kwiat został poświęcony przez Red Bulla wg Surera

Red Bull poświęcił Daniiła Kwiata, aby awansować Maxa Verstappena do swojego głównego zespołu w Formule 1, stwierdził Marc Surer.

Szwajcar startował w F1 w latach 1979-1986, a po zakończeniu sportowej kariery jest komentatorem telewizyjnym.

Kwiat został cofnięty z Red Bulla do Toro Rosso na resztę tegorocznego sezonu po brzemiennym w skutkach, podwójnym wypadku z Sebastianem Vettelem na pierwszym okrążeniu domowego GP Rosji. Surer uważa jednak, że 22-latek straciłby posadę prędzej czy później, ponieważ producentowi popularnego napoju energetycznego chodziło tak naprawdę o zrobienie miejsca w seniorskiej stajni uważanemu za rzadki talent Verstappenowi.

18-latek ostatnio potwierdził, iż Red Bull zagwarantował mu przejście do głównego zespołu do sezonu 2017. Według mediów gdyby Holender nie został przeniesiony, zyskałby możliwość odejścia do konkurencji.

„Takie incydenty mogą przydarzyć się na starcie każdemu". - mówił Surer o wpadce Kwiata. „To wyścigi. Problem w tej sytuacji jest taki, że doszło do dwóch stłuczek. W przeciwnym razie nikt by się tym tak nie ekscytował".

„Mam wrażenie, że Red Bull czekał na taki wypadek i od dawna planował awans Verstappena".

„Interesowały się nim też inne teamy, dlatego Red Bull prawdopodobnie tylko czekał, aby mieć powód dokonania zmiany - i Kwiat go dostarczył. Uważam, że został w tej sytuacji poświęcony". Ostatecznie jednak Surer uznał postępowanie Red Bulla za etyczne.

„Jeżeli zdobędzie bolidem Toro Rosso podium, odbuduje swoją pozycję, więc ogólnie podjęta decyzja jest uczciwa. Mogli go rzeczywiście łatwo usunąć ze swoich szeregów". - powiedział.