Kwiat: Red Bull musi gonić

Daniił Kwiat przyznał po pierwszej turze zimowych testów Formuły 1 w Jerez, że Red Bull został w tyle ze swoim bolidem na sezon 2015.

Czerwone Byki przez cztery dni zajęć w Andaluzji jeździły mniej od większości rywali, trapieni głównie usterkami mocno przebudowanego silnika Renault. Jednocześnie ich nowy samochód nie imponował czasami okrążeń - miał dopiero 7. najlepszy rezultat testów na 8 samochodów, jakie w nich uczestniczyły. „Oczywiście nie jesteśmy w tym miejscu, w którym chcemy być, w którym być powinniśmy". - powiedział Kwiat. „Musimy dalej iść do przodu". - dodał.

Nowy kierowca Red Bulla wierzy jednak, że Renault uporządkuje swoją jednostkę napędową, a Red Bull wypracuje konkurencyjne tempo bolidu.

„Problemy to problemy, trzeba je rozwiązać". - mówił. „Ja sam nie mogę tego zrobić - będziemy dalej współpracować i się wspierać. Osobiście ufam Renault, jak i Red Bullowi". Spytany, czy czuje, by silnik Renault miał lepsze osiągi niż ubiegłego roku, Rosjanin odparł: „Za wcześnie na jakiekolwiek wnioski. Teraz wykonamy wiele analiz i zobaczymy. Niełatwo odrobić stratę (do Mercedesa) od tak, więc musimy po prostu kontynuować ciężką pracę. Tylko ona krok po kroku doprowadzi nas do celu". Najbardziej udany dzień

Na pocieszenie, choć Kwiat stracił dziś trochę czasu przez awarię ERS, uznał środę za wyjątkowo pożyteczny dzień testów w wykonaniu Red Bulla. Model RB11 nabił 63 okrążenia, więcej niż któregokolwiek wcześniejszego dnia zajęć.

„Ogólnie rzecz biorąc był to bardzo produktywny dzień dla nas". - powiedział. „Każde pokonane kółko ma znaczenie, jest ważne, a dzisiaj zdołaliśmy przejechać ich trochę. Myślę, że to był jeden z naszych najbardziej produktywnych dni na tych testach".