Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kwalifikacje do GP Bahrajnu: to jest weekend Oscara Piastriego (relacja po aktualizacji)

Kwalifikacje do GP Bahrajnu: to jest weekend Oscara Piastriego (relacja po aktualizacji)

2025-04-12 - S. Nowicki     Tagi: Bahrajn, Sakhir, Kwalifikacje F1

Kwalifikacje do Grand Prix Bahrajnu należały do tych, które zwiastują ciekawy niedzielny wyścig (chociaż po Grand Prix Japonii powinienem raczej uważać z takimi stwierdzeniami). McLaren dominował w każdej sesji i raczej nikogo nie zdziwiło, że pole position zgarnął Oscar Piastri, który przez cały weekend prezentuje bardzo dobrą formę. Zaskoczył nas natomiast jego zespołowy partner - Lando Norris, który do jutrzejszego wyścigu wystartuje dopiero z 6. pozycji.

Zapowiedź mocnej rywalizacji

Szóstą pozycję Lando Norrisa określiłbym raczej wypadkiem przy pracy. McLaren od początku ma bardzo szybki bolid i o tym nie trzeba już nikogo przekonywać - teraz potwierdził to Oscar Piastri, zdobywając swoje drugie pole position w tym sezonie. Brytyjczyk natomiast, może przez zmienne kierunki silnego wiatru (a może przez zmienne umiejętności w czasówkach), popełnił błąd i nie poprawił swojego czasu z pierwszego przejazdu. 

"Przez cały weekend czułem się pewnie na torze - podczas FP3 mieliśmy dobre tempo. W kwalifikacjach rywale zbliżyli się trochę bardziej, niż bym sobie życzył, ale zrobiłem dobre okrążenia, kiedy to było ważne, więc jestem bardzo, bardzo szczęśliwy" - relacjonował Piastri.

"Muszę dojechać do pierwszego zakrętu na pierwszym miejscu, więc zobaczymy, co się wydarzy. Przez cały weekend czułem się komfortowo. Nie mogę wystarczająco podziękować zespołowi za samochód, który mi zapewnili" - dodał zadowolony.

Obok Piastriego, na drugiej pozycji startowej ustawić się miał George Russell (Mercedes), który - tak jak cały jego zespół - od początku sezonu prezentuje powtarzalną, solidną formę. Po wyścigu dowiedzieliśmy się jednak, że zarówno on, jak i jego zespołowy partner Kimi Antonelli, spadną o jedną pozycję (kolejno na 3. i 5. miejsce). Sędziowie ukarali tę dwójkę, ponieważ w Q2, wyjechali z alei serwisowej po czerwonej fladze, przed czasem restartu sesji.

"Gdyby wcześniej ktoś powiedział, że będziemy w pół sekundy od McLarenów, z radością byśmy to przyjęli, bo oznaczałoby to P3 na starcie - druga pozycja to więc bonus" - komentował George Russell, który słusznie oszacował przynależne mu miejsce, bo po karze spadł właśnie na trzecią lokatę.

Podium w swoim Ferrari SF-25 ze zmienioną podłogą uzupełnił Charles Leclerc, który dzięki karom dla kierowców Mercedesa wystartuje z rewelacyjnego dla Ferrari, drugiego miejsca.

"Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się P3. Na początku Q3, na starych oponach wszystko szło naprawdę źle. Gdy tylko założyliśmy nowe, wszystko wydawało się poprawić. Nie spodziewałem się tego, ale jestem bardzo szczęśliwy. Zespół pracował jak szalony, żeby dostarczyć tutaj te ulepszenia. To na razie niewielki postęp, ale w przyszłym tygodniu powinien być bardziej odczuwalny" - mówił Leclerc, studząc oczekiwania Tifosi i jednocześnie może trochę tłumacząc słaby wynik swojego zespołowego partnera, Lewisa Hamiltona, który dojechał na 9. pozycji.

Ogromnym zaskoczeniem jest 4. miejsce dla zespołu (5. przed karami), który w tym sezonie nie zdobył jeszcze nawet żadnego punktu - Alpine. Pierre Gasly wycisnął absolutne maksimum z bolidu francuskiej marki i po bardzo dobrym okrążeniu uplasował się zaraz za Kimim Antonellim (Mercedes).

Norris na starcie za swoimi plecami będzie miał Maxa Verstappena (Red Bull), który od początku tego weekendu narzekał na problemy ze swoim bolidem. Nie inaczej było w kwalifikacjach, gdzie jego hamulce dawały mu się we znaki. Przypomnę, że chociaż Lando w klasyfikacji generalnej zajmuje aktualnie pierwsze miejsce, to ma tylko jeden punkt przewagi właśnie nad Verstappenem. To sprawia, że już pierwsze metry niedzielnego wyścigu będziemy śledzić z wypiekami na twarzy - nie tylko w czołówce stawki.

Ich pierwszy raz

Skoro już jesteśmy w dalszej części peletonu: po raz pierwszy w tym sezonie Carlos Sainz (Williams) pokonał swojego zespołowego partnera Alexa Albona. Podczas gdy Albon odpadł w Q1, Carlos dotarł do Q3 zajmując tam porządną 8. pozycję, czyli oczko wyżej niż siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton.

Warto odnotować, że to także pierwsze w tym sezonie kwalifikacje dla Red Bull Racing, podczas których dwójka ich kierowców dotarła do Q3! Naszą pierwszą dziesiątkę zamyka szybko wracający na właściwe tory Yuki Tsunoda.

Francuska katHAAStrofa

Powiedzieć, że tor w Bahrajnie nie należy do ulubionych amerykańskiego zespołu Haas, to jak nie powiedzieć nic. W 2020 roku dramatyczny wypadek przeżył tu reprezentujący wtedy jego barwy francuski kierowca Roman Grosjean, kiedy to jego bolid uderzył w bariery przy dużej prędkości i rozpadł się na dwie części. Samochód momentalnie stanął w płomieniach, ale Grosjean zdołał wydostać się z kokpitu po około 28 sekundach, unikając poparzeń zagrażających życiu.

Tym razem, w identycznym miejscu, na początku drugiej sesji kwalifikacyjnej w bandy uderzył... ich kolejny francuski kierowca - Estaban Ocon. Na szczęście ten wypadek był dużo łagodniejszy w skutkach i zespół straży pożarnej absolutnie nie był potrzebny (chociaż nadal było to mocne uderzenie).

Ich drugi kierowca - debiutujący w tym sezonie Oliver Bearman, po absolutnie fenomenalnym występie podczas Grand Prix Japonii, tym razem odpadł w Q1 i w jutrzejszym wyścigu będzie zamykał stawkę startując z 20. pozycji.

Bahrain International Circuit to szybki tor z długim dojazdem do pierwszego zakrętu. To oznacza, że jutro już na samym starcie czeka nas sporo akcji i - miejmy nadzieję - emocjonujących przetasowań przed pierwszym zakrętem.

 

Grand Prix Bahrajnu 2025 - wyniki kwalifikacji 

  1. Oscar Piastri (McLaren) 1:29.841
  2. George Russell (Mercedes) +0.168
  3. Charles Leclerc (Ferrari) +0.334
  4. Kimi Antonelli (Mercedes) +0.372
  5. Pierre Gasly (Alpine) +0.375
  6. Lando Norris (McLaren) +0.426
  7. Max Verstappen (Red Bull) +0.582
  8. Carlos Sainz (Williams) +0.839
  9. Lewis Hamilton (Ferrari) +0.931
  10. Yuki Tsunoda (Red Bull) +1.462
  11. Jack Doohan (Alpine) +1.404
  12. Isack Hadjar (Racing Bulls) +1.430
  13. Fernando Alonso (Aston Martin) +2.045
  14. Esteban Ocon (Haas) DNF
  15. Alexander Albon (Williams) +2.199
  16. Nico Hulkenberg (Kick Sauber) +2.226
  17. Liam Lawson (Racing Bulls) +2.324
  18. Gabriel Bortoleto (Kick Sauber) +2.345
  19. Lance Stroll (Aston Martin) +2.442
  20. Oliver Bearman (Haas) +2.532




Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kwalifikacje do GP Bahrajnu: to jest weekend Oscara Piastriego (relacja po aktualizacji)