Kubica zwolennikiem osłony na kokpit bolidu

Robert Kubica cieszy się z wprowadzania do Formuły 1 osłony na kokpit bolidu.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa już zatwierdziła wdrożenie w F1 na sezon 2018 dodatkowego zabezpieczenia dla głowy kierowcy typu "Aureola" (z ang. "Halo"). Osłona wejdzie też w Formule 2.

Wielu ostro krytykuje ją za koszmarny wygląd, ale zdaniem Kubicy wszyscy przyzwyczają się do pałąka na tyle, że w końcu przestaną zwracać na niego uwagę. Poza tym, według Polaka na pierwszym miejscu musi zawsze stać bezpieczeństwo.

„W ciągu poprzednich dekad wykonano ogromne postępy w kwestii bezpieczeństwa w wyścigach - dzięki wysiłkom FIA. Bezpieczeństwo musi pozostać absolutnym priorytetem". - mówi 32-latek w magazynie AUTO publikowanym przez Federację.

„Aureola? Nie mogę powiedzieć, że ładnie wygląda, ale jeśli zwiększa ochronę głowy, to musi być używana, we wszystkich seriach wyścigowych".

„Za parę lat nawet nie będzie zauważana, podobnie jak system HANS (kołnierz obowiązujący od 2003 roku - red.)".

„Ale jest dużo więcej do zrobienia jeśli chodzi o bezpieczeństwo na zwykłych drogach: mam na myśli przykładowo używanie telefonu za kierownicą. To bardzo niebezpieczne, bo do spowodowania wypadku wystarczy moment nieuwagi. Możesz zrobić wszystko, aby zwiększyć technologiczne wsparcie, dzięki któremu auta, jakimi jeździmy na co dzień, są coraz bezpieczniejsze, jednak czynnik ludzki zawsze jest najważniejszy i trzeba dużo pracować nad edukowaniem ludzi". - dodał.