Kubica zadowolony pomimo błędów

Robert Kubica powiedział, że miał szczęście iż udało mu się dojechać do mety wyścigu o Grand Prix Belgii, po nerwowym momencie na drugim okrążeniu wyścigu.

Po bardzo dobrej jeździe, kierowca Renault zakończył rywalizację na trzeciej pozycji. Jednak po starcie Polak był drugi, niestety chwilę później popełnił błąd w zakręcie Eau Roge i został wyprzedzony przez Jensona Buttona. "Na drugim okrążeniu zobaczyłem, że Lewis pojechał za szeroko w Eau Roge. Ja również pojechał szerzej, żeby nie stracić prędkości. Niestety straciłem panowanie nad bolidem i zarzuciło mnie najpierw w lewo, a potem w prawo i w efekcie straciłem pozycję na korzyść Jensona. Tak czy inaczej miałem szczęście, że jechałem dalej" - powiedział Kubica. "Potem podczas restartu miałem słabą przyczepność. Najpierw zblokowałem moje przednie, a potem tylne koła" - dodał. Kubica stracił trzecie miejsce na rzecz Vettela, ale wrócił z powrotem za Hamiltona, kiedy Niemiec i Button odpadli z walki o czołowe miejsca.W końcówce wyścigu kierowca Renault spadł jeszcze za Marka Webbera, kiedy to popełnił błąd w boksach i nie wjechał czysto na swoje stanowisko. Kubica uważa jednak, że gdyby nie utknął wcześniej za Jensonem Buttonem, miałby na tyle bezpieczną przewagę nad Australijczykiem, że ten nie wyprzedziłby go. "Utknęliśmy za Jensonem, który był wolniejszy od nas, ale potem mieliśmy czysty tor i tempo było bardzo dobre" - zakończył.