Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica tęskni za Formułą 1
Robert Kubica wyznał, że coraz bardziej brakuje mu rywalizacji w Formule Jeden. Polskiemu kierowcy, który po makabrycznej kraksie z lutego 2011 roku już wrócił do motorsportu, deklasując rywali w mniejszych rajdach, ciężko pogodzić się z tym, iż nie może poprowadzić bolidu F1, chociaż jest tak samo szybki, jak przed swoim wypadkiem.
„Dzisiaj dużo trudniej śledzić mi Formułę 1 przed ekranem telewizora niż rok temu". - powiedział Kubica francuskiemu dziennikowi L'Equipe. „Wtedy było ze mną bardzo źle, przechodziłem operacje jedna za drugą i bardziej martwiłem się tym, jak z tego wyjść. F1 interesowała mnie wówczas najmniej.
„Ale gdy wróciłem za kierownicę - w symulatorze, samochodzie GT, czy zwykłym aucie drogowym - i pojąłem, że moja szybkość nie została naruszona... Od tego wszystko się zaczęło. Teraz niełatwo mi być tylko widzem Formuły Jeden".
Nasz rodak przyznał, że ruchomość jego prawej ręki nie ulega poprawie, mimo to wciąż wierzy w powrót do F1. „Największym problemem jest mobilność łokcia i nadgarstka. Trudno mi się rusza ręką". - mówił Robert. „Kłopot dał o sobie znać parę miesięcy po wypadku. Przez pierwsze pięć miesięcy nie było tak źle. Zostałem poddany kilku operacjom, które miały poprawić sytuację, ale nie przyniosły żadnego spektakularnego efektu".
Spytany, czy przejdzie jeszcze kolejne zabiegi, 27-latek odparł: „Może tak, może nie, zobaczymy. Problem polega na tym, że operacja zostawia po sobie ślad w organizmie. Zawsze jest ryzyko, że nowy zabieg spowoduje więcej komplikacji niż przyniesie oczekiwanego rezultatu. Musimy oszacować ryzyko".
Kubica ujawnił, że absolutnie nie spodziewał się aż tak dużych problemów z powrotem do F1: „Szczerze mówiąc nawet nie mogłem sobie wyobrazić, że nie wrócę. Wręcz przeciwnie - byłem przekonany, iż ponownie stanę na starcie wyścigu. Naprawdę uważałem, że szybko znów zasiądę za sterami bolidu, ale niestety okazało się inaczej.„Jeżeli będę mógł znowu ruszać ręką, jest szansa na powrót. Ale dopóki tak się nie stanie, musimy czekać. Chyba że podwoimy szerokość kokpitu albo przynajmniej powiększymy 0 20 centymetrów...
„Nie mam szans wrócić do F1 prędko". - podsumował.
Nasz rodak przyznał, że ruchomość jego prawej ręki nie ulega poprawie, mimo to wciąż wierzy w powrót do F1. „Największym problemem jest mobilność łokcia i nadgarstka. Trudno mi się rusza ręką". - mówił Robert. „Kłopot dał o sobie znać parę miesięcy po wypadku. Przez pierwsze pięć miesięcy nie było tak źle. Zostałem poddany kilku operacjom, które miały poprawić sytuację, ale nie przyniosły żadnego spektakularnego efektu".
Spytany, czy przejdzie jeszcze kolejne zabiegi, 27-latek odparł: „Może tak, może nie, zobaczymy. Problem polega na tym, że operacja zostawia po sobie ślad w organizmie. Zawsze jest ryzyko, że nowy zabieg spowoduje więcej komplikacji niż przyniesie oczekiwanego rezultatu. Musimy oszacować ryzyko".
„Nie mam szans wrócić do F1 prędko". - podsumował.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kubica tęskni za Formułą 1
Podobne: Kubica tęskni za Formułą 1
Podobne galerie: Kubica tęskni za Formułą 1
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter

