Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica rozczarowany incydentem w 2 zakręcie
.jpg)
Kubica rozczarowany incydentem w 2 zakręcie
Robert Kubica pojechał dobry wyścig podczas GP Bahrajnu, chociaż co zrozumiałe, Polak był rozczarowany ogromną stratą jaką poniósł po incydencie w drugim zakręcie, tuż po starcie. Oślepiony przez chmurę dymu z bolidu Marka Webbera, Robert Kubica został trącony przez bolid Force India, którym kierował Adrian Sutil. Polak wykonał tzw. piruet i spadł na ostatnią pozycję, a później walcząc jak lew awansował na 11 miejsce, bardzo blisko punktów.
Zobacz także: Relację z otwierającego sezon GP Bahrajnu »Po dotarciu do Q3, były kierowca BMW Sauber był optymistycznie nastawiony przed swoim pierwszym wyścigiem dla Renault. Tym bardziej, że miał jechać po torze, na którym dwa lata temu po raz pierwszy wywalczył Pole Position .
"Cała nasza ciężka praca z tego weekendu została zniweczona przez incydent z pierwszego okrążenia," powiedział Robert Kubica po wyścigu. "Na okrążeniu rozgrzewkowym mieliśmy bardzo wysoki poziom oleju w silniku i trochę spuściliśmy go, tuż przed startem. Wydaje mi się, że Webber miał ten sam problem po pierwszym zakręcie, jego silnik po prostu wypuścił nadmiar oleju, który utworzył ogromną chmurę dymu przede mną."
"Myślę, że Sutil nie odpuścił wyprzedzania bo po prostu nic nie widział i dlatego we mnie uderzył. Obróciłem się, koła straciły przyczepność i zakręciły się w miejscu. Od tego momentu bez przerwy się przegrzewały i dlatego musiałem tak wcześnie zjechać po nowy komplet ogumienia. Dokończyłem resztę wyścigu na twardszych oponach, a to było niezłe wyzwanie. Miałem na celu finiszować na punktowanej pozycji, ale niestety nie było mi to dane."Rosyjski kolega z zespołu Roberta Kubicy, Vitaly Petrov, również był rozczarowany po tym jak nie dał rady dojechać do mety w jego debiucie w F1. "Miałem fantastyczny start i jechałem dobrze na 11 pozycji, na koniec pierwszego okrążenia," powiedział urodzony w Vyborgu kierowca.
"Samochód sprawował się dobrze, a moje tempo było lepsze, niż Barrichello, który jechał przede mną. Niestety wtedy przejechałem za szeroko po tarce w zakręcie 12 i wygląda na to, że to uszkodziło zawieszenie prawego przedniego koła."
"Zjechałem do mechaników by sprawdzić czy wszystko w porządku i wtedy okazało się, że zawieszenie nie może byc naprawione. Dlatego musiałem wycofać się z wyścigu. To było ogromnie rozczarowujące po tak dobrym starcie, ale jestem zadowolony z tego jak dobrze nam szło do tego fatalnego zakrętu," zakończył wyraźnie zasmucony Rosjanin.
Zobacz także: Relację z otwierającego sezon GP Bahrajnu »
"Samochód sprawował się dobrze, a moje tempo było lepsze, niż Barrichello, który jechał przede mną. Niestety wtedy przejechałem za szeroko po tarce w zakręcie 12 i wygląda na to, że to uszkodziło zawieszenie prawego przedniego koła."
"Zjechałem do mechaników by sprawdzić czy wszystko w porządku i wtedy okazało się, że zawieszenie nie może byc naprawione. Dlatego musiałem wycofać się z wyścigu. To było ogromnie rozczarowujące po tak dobrym starcie, ale jestem zadowolony z tego jak dobrze nam szło do tego fatalnego zakrętu," zakończył wyraźnie zasmucony Rosjanin.
źródło: gpupdate.net
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kubica rozczarowany incydentem w 2 zakręcie
Podobne: Kubica rozczarowany incydentem w 2 zakręcie




Podobne galerie: Kubica rozczarowany incydentem w 2 zakręcie


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Renault
Newsletter
Galerie zdjęć