Kubica oglądał GP Australii w telewizji

Robert Kubica oglądał cały wyścig o Grand Prix Australii w swoim szpitalnym pokoju we Włoszech. Kiedy rywalizacja dobiegła końca, polski kierowca wysłał sms-a do Erica Boulliera z gratulacjami dla Witalija Pietrowa.

"Robert oglądał wyścig, tak jak dziecko ogląda swoją ulubioną kreskówkę Disneya" - powiedział menadżer Kubicy - Daniele Morelli, który śledził wyścig wraz z polskim kierowcą oraz jego dziewczyną Edytą. "Na koniec Robert stwierdził, że samochód spisał się powyżej oczekiwań, choć miał świadomość jego konkurencyjności już po testach w Barcelonie. Chciał pogratulować Pietrowowi świetnej postawy w kwalifikacjach i wyścigu" - kontynuował włoski menadżer.

Morelli dodał również, iż Kubica był "zafascynowany i poruszony" życzeniami powrotu do zdrowia od innych osób, które widział w podczas transmisji. "On czuje, że ma wielu przyjaciół" - przyznał Morelli. Robert Kubica cały czas przebywa we włoskim szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure, gdzie przechodzi rehabilitację po wypadku, do którego doszło 6 lutego na trasie rajdu Ronde di Andora.