Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica o swoim niedoszłym transferze w F1 do Ferrari
Robert Kubica chce poczekać jeszcze "może 10 lat", zanim ujawni całą historię swojego niedoszłego transferu w Formule 1 do Ferrari, przyznał jednak, że w pewnej chwili był już "niemal pewny" ścigania się czerwonym bolidem.
Uchodząc w F1 za jednego z najbardziej obiecujących talentów, Kubica był wielokrotnie przymierzany do Ferrari przez media. Jakiś czas temu włoska stajnia potwierdziła plan pozyskania Polaka na sezon 2012 za Felipe Massę, ale wszystko zaprzepaścił dramatyczny wypadek rajdowy krakowianina na początku 2011 roku, którego skutki wyeliminowały go z F1.
Jednak Kubica podobno mógł znaleźć się w Ferrari już w sezonie 2009, gdy los przerwał karierę Massy. Mówiło się, że naszemu rodakowi nawet już uszyto kombinezon kierowcy legendarnej stajni, lecz ostatecznie Massę zastąpił Giancarlo Fisichella.
Kubica w wywiadzie dla włoskiego portalu omnicorse.it zgodził się, że był o krok od przejścia do Ferrari, ale odmówił zdradzenia kulisów całej sprawy - na razie. „Nie mogę opowiedzieć tej historii". - tłumaczył. „Znam ją tylko z mojego punktu widzenia.
„Być może ujawnię ją w ciągu 10 lat. To tak jak z życiem prywatnym - są rzeczy, o których nie chcesz mówić.
„Dorastałem jako kierowca we Włoszech, a zawodnika Formuły 1 mogą usatysfakcjonować dwie rzeczy - mistrzostwo świata lub jazda dla Ferrari.
„To oczywiste, że miałem szansę trafić do tej ekipy. Mogę powiedzieć, że w pewnym momencie był tego niemal pewny. (Ale) Za każdą wielką zmianą kryje się szereg różnych czynników, o wielu z nich kierowca nawet nie wie. Jestem tylko zawodnikiem... Takie jest życie.
„W przeciągu 10 lat może powiem, jak to było, może nawet coś pokażę..." - dodał.
Uchodząc w F1 za jednego z najbardziej obiecujących talentów, Kubica był wielokrotnie przymierzany do Ferrari przez media. Jakiś czas temu włoska stajnia potwierdziła plan pozyskania Polaka na sezon 2012 za Felipe Massę, ale wszystko zaprzepaścił dramatyczny wypadek rajdowy krakowianina na początku 2011 roku, którego skutki wyeliminowały go z F1.
Jednak Kubica podobno mógł znaleźć się w Ferrari już w sezonie 2009, gdy los przerwał karierę Massy. Mówiło się, że naszemu rodakowi nawet już uszyto kombinezon kierowcy legendarnej stajni, lecz ostatecznie Massę zastąpił Giancarlo Fisichella.
Kubica w wywiadzie dla włoskiego portalu omnicorse.it zgodził się, że był o krok od przejścia do Ferrari, ale odmówił zdradzenia kulisów całej sprawy - na razie. „Nie mogę opowiedzieć tej historii". - tłumaczył. „Znam ją tylko z mojego punktu widzenia.
„Być może ujawnię ją w ciągu 10 lat. To tak jak z życiem prywatnym - są rzeczy, o których nie chcesz mówić.
„Dorastałem jako kierowca we Włoszech, a zawodnika Formuły 1 mogą usatysfakcjonować dwie rzeczy - mistrzostwo świata lub jazda dla Ferrari.
„W przeciągu 10 lat może powiem, jak to było, może nawet coś pokażę..." - dodał.
źródło: omnicorse.it
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Kubica o swoim niedoszłym transferze w F1 do Ferrari
Podobne: Kubica o swoim niedoszłym transferze w F1 do Ferrari
GP Brazylii - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadek Kubicy »
GP Meksyku - 3. trening: Dublet Ferrari na przesychającym torze »
GP Meksyku - 2. trening: Vettel przejmuje prowadzenie »
GP Japonii - kwalifikacje: Szarża Vettela, wypadek Kubicy »
Podobne galerie: Kubica o swoim niedoszłym transferze w F1 do Ferrari
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter