Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica nie odbiera sobie szans na powrót do F1
Robert Kubica podkreślił, że nie wyklucza powrotu do Formuły Jeden i o ile wciąż nie jest zdolny na nowo w niej startować, o tyle stopniowo przybliża się do realizacji wymarzonego scenariusza.
Polak kilka tygodni temu wywołał spore poruszenie deklarując gotowość do poprowadzenia bolidu F1 na testach. Następnie w wywiadzie dla włoskiego dziennika Corriere della Sera ostudził optymizm przyznając, iż jego prawa ręka nadal jest za mało sprawna, aby mógł ścigać się w królowej sportów motorowych. Teraz jednak dał jasno do zrozumienia, że nie odbiera sobie szans na wielki powrót.
„Moje stanowisko jest cały czas takie samo". - powiedział 32-latek.
„Sądzę, że dopóki... Nie ma co tutaj grzebać w mrowisku. Uważam, że za dużo osób chce też wyjść przed szereg. Ostatnio też były źle przetłumaczone jakieś moje zdania się pojawiały, że powiedziałem, że o F1 nie myślę". „Nie myślę, ponieważ tak naprawdę znam swoje realia. Ale to nie znaczy, że jest to furtka zamknięta".
„Na pewno jest bliżej niż dalej... było rok temu czy dwa lata temu. A to tak jak mówię, nie oznacza nic. Tak samo nie oznacza tego, że już nigdy nie zasiądę. Zobaczymy, pracuję najpierw krok po kroku. Zresztą jak tak naprawdę ktoś sobie przypomni moje dawne starty, to też raczej jeśli chodzi o pozycje i o to, jak rozwijałem swoją karierę, były to bardziej przemyślane kroki niż rzucanie słów na wiatr. Także może cierpliwość zostanie wynagrodzona - kiedyś".
„Na pewno moja ciężka praca i jednak powrót na tor mnie trochę przybliżają, ale co z tego wyjdzie, tego nie wiem".
Wystarczająco miejsca w kokpicie
Kubica szykujący się do jeżdżenia tego roku prototypem LMP1, właśnie uczestniczy w przedsezonowych testach Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC) na torze Monza.
Nasz rodak zdradził też między innymi, że jego obawy związane z małą ilością miejsca w kokpicie na operowanie kierownicą częściowo nieruchomą reką okazują się nieuzasadnione.„Moim punktem zapytania było to, że ByKolles ma kokpit z kierownicą po prawej stronie i jednak miejsca jest mało, jednak ja potrzebuję trochę więcej miejsca niż na przykład w Formule Jeden i do tego nie byłem pewny, ponieważ jest to kwestia kilku centymetrów". - tłumaczył.
„Jednak wszystko zadziałało, nie potrzebuję praktycznie żadnych modyfikacji w kokpicie".
Polak kilka tygodni temu wywołał spore poruszenie deklarując gotowość do poprowadzenia bolidu F1 na testach. Następnie w wywiadzie dla włoskiego dziennika Corriere della Sera ostudził optymizm przyznając, iż jego prawa ręka nadal jest za mało sprawna, aby mógł ścigać się w królowej sportów motorowych. Teraz jednak dał jasno do zrozumienia, że nie odbiera sobie szans na wielki powrót.
„Moje stanowisko jest cały czas takie samo". - powiedział 32-latek.
„Sądzę, że dopóki... Nie ma co tutaj grzebać w mrowisku. Uważam, że za dużo osób chce też wyjść przed szereg. Ostatnio też były źle przetłumaczone jakieś moje zdania się pojawiały, że powiedziałem, że o F1 nie myślę". „Nie myślę, ponieważ tak naprawdę znam swoje realia. Ale to nie znaczy, że jest to furtka zamknięta".
„Na pewno jest bliżej niż dalej... było rok temu czy dwa lata temu. A to tak jak mówię, nie oznacza nic. Tak samo nie oznacza tego, że już nigdy nie zasiądę. Zobaczymy, pracuję najpierw krok po kroku. Zresztą jak tak naprawdę ktoś sobie przypomni moje dawne starty, to też raczej jeśli chodzi o pozycje i o to, jak rozwijałem swoją karierę, były to bardziej przemyślane kroki niż rzucanie słów na wiatr. Także może cierpliwość zostanie wynagrodzona - kiedyś".
Wystarczająco miejsca w kokpicie
Kubica szykujący się do jeżdżenia tego roku prototypem LMP1, właśnie uczestniczy w przedsezonowych testach Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC) na torze Monza.
Nasz rodak zdradził też między innymi, że jego obawy związane z małą ilością miejsca w kokpicie na operowanie kierownicą częściowo nieruchomą reką okazują się nieuzasadnione.„Moim punktem zapytania było to, że ByKolles ma kokpit z kierownicą po prawej stronie i jednak miejsca jest mało, jednak ja potrzebuję trochę więcej miejsca niż na przykład w Formule Jeden i do tego nie byłem pewny, ponieważ jest to kwestia kilku centymetrów". - tłumaczył.
„Jednak wszystko zadziałało, nie potrzebuję praktycznie żadnych modyfikacji w kokpicie".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kubica nie odbiera sobie szans na powrót do F1
Podobne: Kubica nie odbiera sobie szans na powrót do F1
Podobne galerie: Kubica nie odbiera sobie szans na powrót do F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

