Kubica już może skręcać na nawrotach?

Robert Kubica przed dzisiejszą jazdą testową bolidem Formuły 1 odkrył, że już nie ma problemu ze skręcaniem na nawrotach, które były jego główną przeszkodą w powrocie do królowej sportów motorowych.

Taką informację podał szanowany brytyjski magazyn wyścigowy Motor Sport Magazine. Kubica dziś prowadzi samochód F1 pierwszy raz od pamiętnego wypadku w rajdzie Ronde di Andora, testując razem z zespołem Renault na torze Ricardo Tormo pod Walencją.

Wcześniej Polak nie decydował się na powrót do kokpitu jednomiejscowego bolidu tłumacząc, że i tak nie jest w stanie wznowić kariery w Formule 1, ponieważ ograniczona ruchomość prawej ręki uniemożliwia mu sprawną jazdę na torach z ostrymi, ciasnymi zakrętami. Nie mógłby więc startować na mniej więcej co czwartym obiekcie w kalendarzu.

Teraz jednak dziennikarz Mark Hughes napisał na łamach Motor Sport Magazine, iż owa bariera zniknęła. Kubica miał przekonać się o tym podczas niedawnych testów w bolidzie serii GP3 na włoskim torze Franciacorta, posiadającym dwa ciasne nawroty.

„Kubica był podobno zachwycony odkrywając, że ramię już nie stanowi problemu, że teraz może funkcjonować bez ustawiania go pod kątem, który wcześniej uniemożliwiał mieszczenie się w tak ograniczonej przestrzeni (kokpicie - red.)". - czytamy w artykule.

„(...) Przejażdżka starym bolidem Lotusa to coś znacznie więcej niż tylko miłe spędzenie dnia. Jeżeli następnym razem zobaczymy, jak testuje hybrydę Renault, będzie to wystarczające potwierdzenie: Kubica jest na drodze do powrotu". - kończy Hughes.