Kubica: Przyzwyczaiłem się do toru po jednym okrążeniu

Chociaż pierwsze nocne sesje treningowe budziły wiele emocji, dla kierowców BMW Sauber minęły bezproblemowo. Robert Kubica i Nick Heidfeld zgodnie twierdzili, że nie mieli żadnych problemów z widocznością w przeciwieństwie do nawierzchni, która okazała się zdecydowanie bardziej nierówna niż wcześniej przypuszczano. „Zgodnie z oczekiwaniami tor w Singapurze jest całkiem wymagający - nie tylko dla kierowcy, ale także dla bolidu”, powiedział Robert Kubica, który zajął dziś piąta i szóstą lokatę.

„Tor składa się niemal z samych zakrętów, a nawierzchnia jest bardzo nierówna - szczególnie w dwóch czy trzech miejscach. Dlatego ważne, aby dysponować stabilnym wozem, ponieważ w kilku zakrętach bardzo łatwo o wypadek.” „Już po pierwszym okrążeniu przyzwyczaiłem się do toru i od razu byłem w stanie jechać szybko, więc mogłem popracować nad ustawieniami.”

„Podczas drugiej sesji przeprowadziłem testy porównawcze ogumienia. Pozostaje więc nam przeanalizować zebrane dane, abyśmy wiedzieli, co zmienić przed sobotą.” Nick Heidfeld nie był dziś tak szybki jak Robert Kubica, jednak również on był zadowolony z przebiegu treningów. Niemiec został dziś sklasyfikowany na ósmej i szesnastej pozycji.

„Ogólnie pierwszy dzień treningów był udany, nawet jeśli wyniki drugiej sesji mogą o tym nie świadczyć”, powiedział Heidfeld. „Tor sprawia niesamowitą frajdę. Na pewno ma więcej cech toru ulicznego niż obiekt w Walencji, przez co stanowi zdecydowanie większe wyzwanie. Tor w Singapurze jest zdecydowanie węższy, a proste są krótsze niż się pierwotnie zdawało.” „Nie miałem problemów z przyzwyczajeniem się do sztucznego oświetlenia, nawet jeśli miejscami natężenie światła jest niższe. Zdecydowanie największym problemem jest nierówna nawierzchnia.”