Kubica: Nigdy w życiu nie wracałbym do F1, gdybym czuł, że jestem nieprzygotowany

Robert Kubica podkreślił, że "nigdy w życiu" nie zdecydowałby się na powrót do Formuły 1, gdyby nie czuł się na siłach znów rywalizować z najlepszymi kierowcami wyścigowymi świata.

Nasz rodak mówił o tym dzisiaj w Warszawie, uczestnicząc w konferencji prasowej PKN Orlen, na której zaprezentowano partnerstwo producenta paliw znad Wisły i zespołu Williams.Za około półtora miesiąca Kubica wznowi starty w F1 mając wciąż częściowo niesprawną rękę. Co więcej, nie ścigał się w mistrzostwach osiem sezonów.

34-latek sam określił czekające go zadanie jako "bardzo trudne". Jednak jednocześnie jest pewny, że może podołać. Dlatego się nie martwi. Spytany przez prowadzącego konferencję byłego komentatora telewizyjnego F1 Andrzeja Borowczyka, co czuł w chwili, gdy odzyskał wyścigowy fotel, Robert odparł: „Co czułem... Tak naprawdę czułem się, jakbym debiutował po raz kolejny. Emocje były naprawdę duże. Oczywiście inne niż te 12 lat wcześniej, kiedy podpisałem umowę z BMW Sauber. Byłem wtedy dużo młodszy, może bardziej odważny".

„Chociaż teraz tak naprawdę F1 się znacznie zmieniła. Między tymi emocjami jest też świadomość tego, że to wyzwanie naprawdę nie będzie łatwe. Przede mną bardzo trudne zadanie. Nie chodzi tylko o wyniki, chodzi o pracę, pracę z zespołem".

„Formuła 1 - zresztą tak jak koncern PKN Orlen - jest dynamiczna, wszystko się zmienia bardzo szybko. Te osiem lat przerwy od sportu jednak na pewno mi nie pomaga".

„Z drugiej strony doświadczenie oraz świadomość tego, że kiedyś jeździłem na jak uważam bardzo wysokim poziomie - i wiem jak to się robi - daje mi pewien spokój. Świadomość tego, że pracując odpowiednio, dając sobie czas, ale też realistyczne cele na najbliższe miesiące, jestem w stanie wykonać to zadanie. Dlatego tutaj jestem".

„Nigdy w życiu, gdybym czuł, że jestem nieprzygotowany, nie poszedłbym w stronę powrotu do F1".

„Te osiem lat poza sportem nie było łatwych (...). Mam nadzieję, że wszyscy się cieszą, że wracam do Formuły 1. Oczywiście ja też się cieszę, ale tak naprawdę wiem, jak trudne zadanie przede mną stoi".

Kubica poza tym m. in. powtórzył, że po powrocie do F1 chce przede wszystkim utrzymać się w niej na dłużej.