Kubica: "Na szczęście nie straciłem zbyt dużo czasu"

W zmiennych warunkach pogodowych Robert Kubica i Nick Heidfeld zakończyli dzień odpowiednio na ósmej i dziewiątej pozycji.

Dla Nicka Heidfelda był to całkowicie bezproblemowy piątek. Robert Kubica miał mniej szczęścia, jednak również on mimo kraksy był zadowolony z wykonanych prac. „Testowałem dziś opony oraz ustawiałem bolid”, powiedział Kubica, który zakończył dzień na ósmej pozycji. „Niestety rano najechałem na białą linię, na której zgromadzona była jeszcze woda. Straciłem kontrolę nad bolidem i wylądowałem w barierach.”

„Na szczęście nie straciłem zbyt dużo czasu i po południu zdołaliśmy wykonać wszystkie prace zgodnie z planem. Teraz czeka nas analiza zebranych danych, dzięki której mam nadzieję uda nam się ulepszyć wyważenie wozu.”

Również Nick Heidfeld był zadowolony z wykonanej dziś pracy mimo wiszących nad torem chmur. Nick podczas drugiego treningu był zaledwie 0.014s wolniejszy od Roberta Kubicy. „W porównaniu do sesji testowej, która odbyła się na Hockenheim w zeszłym tygodniu, dziś wóz był lepiej wyważony”, powiedział Heidfeld. „Mimo to wprowadziłem kilka poprawek w ustawieniach oraz przeprowadziłem testy porównawcze dostępnego ogumienia.” „Po deszczowym poranku, zapowiadało się na deszcz pod koniec drugiej sesji i właśnie dlatego założyliśmy miękkie opony wcześniej niż zwykle. Ogólnie jednak obie sesje były całkiem udane.”

Dyrektor Techniczny zespołu, Willy Rampf, dodał, że największym wyzwaniem były niestabilne warunki na torze, które utrudniły testy porównawcze ustawień i opon.

„Warunki nie były stabilne, co stanowiło dla nas pewne wyzwanie również po południu”, stwierdził. „Niemniej, jesteśmy zadowoleni z naszej szybkości.”

„Zgodnie z prognozami, jutro ma padać, ale w niedzielę powinno być sucho. Właśnie dlatego dzisiejsze treningi miały wyjątkowe znaczenie.”