Kto jest prawdziwym Lotusem?

Wyglądana to, że zrodził się właśnie konflikt pomiędzy dwoma zupełne innymi zespołami, chcącymi bardzo podobnie się nazywać. Lotus Renault i Lotus Racing, bo o nich mowa, roszczą sobie prawa do legendarnej nazwy Team Lotus. Oba zespoły uważają się za prawowitych kontynuatorów tejże marki. Jak to wygląda od strony prawnej? Lotus Racing:
Zespół wszedł za sprawą Tony'ego Fernandesa do F1 w zeszłym roku. Fernandes wykupił w 2009 roku licencję na używanie nazwy 'Lotus' od Protona, właściciela Grupy Lotus. Lotus Racing zawsze podkreślało, iż jest spadkobiercą historycznego zespołu 'Team Lotus'. W tegorocznym wyścigu o GP Eurory po ulicach Walencji, oznaczyli nawet swoje bolidy jubileuszowym numerem 500, który oznaczać miał pięćsetny wyścig, w którym startuje ten zespół.

Fernandesowi udało się w sierpniu zdobyć prawa do używania nazwy 'Team Lotus' od Davida Hunta. Hunt posiadał je odkąd prawdziwy zespół Lotusa upadł i wycofał się z F1 z końcem sezonu 1994. Lotus Cars:
Firma produkująca drogowe auta Lotusa była zawsze oddzielona od sekcji wyścigowej. Nic prócz nazwy ich nie łączyło. W tym momencie grupa ta zawarła umowę sponsorską z Renault i stała się tytularnym sponsorem tejże ekipy. W planach jest nazwanie zespołu 'Lotus Renault GP'.Wyrok:
Obie ekipy mają prawo używać marki 'Lotus' jednak na pewno obie nie mogą być kontynuatorami legendarnego zespołu.Wydaje się, że więcej argumentów ma tutaj w ręku Tony Fernandes. Zdobył prawa do używania historycznej nazwy, więc to jego zespół jest raczej kontynuatorem legendy Lotusa. 

Jako, że sekcja aut drogowych firmy Lotus nie miała nigdy żadnego związku z wyścigami F1, to tak naprawdę wchodząc teraz do Renault stają się oni debiutantami i chyba trudno mówić o kontynuowaniu jakiejkolwiek tradycji.

A jakie jest Wasze zdanie? Kto jest prawowitym kontynuatorem legendarnej marki? Zapraszamy do pisania w komentarzach, a także głosowania w sondzie.