Formuła 1 » Aktualności F1 » Kontrola antydopingowa u Alonso, Bottasa i Chiltona. "Siku siku do pojemnika, gdy ktoś patrzy z bliska"

Kontrola antydopingowa u Alonso, Bottasa i Chiltona. "Siku siku do pojemnika, gdy ktoś patrzy z bliska"

2013-09-11 - G. Filiks Tagi: Alonso, Formuła 1, Bottas, doping, Chilton

W poniedziałek po wyścigu o GP Włoch trzech kierowców Formuły Jeden zostało poddanych niezapowiedzianym testom antydopingowym.

Ostatni tego typu "nalot" Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) przeprowadziła w marcu, jeszcze przed startem sezonu. Wtedy zapukano do drzwi Fernando Alonso, Daniela Ricciardo i Sergio Pereza.

Teraz sprawdzono znów Alonso, a także Valtteriego Bottasa oraz Maxa Chiltona. Dla reprezentantów Williamsa i Marussi - debiutantów w stawce - była to pierwsza taka kontrola. Polecenie oddania próbki moczu zdumiało zwłaszcza Bottasa.

„Niespodziewana pobudka o 6 rano. Siku siku do pojemnika, gdy ktoś patrzy z bliska. Pierwszy raz coś takiego". - napisał Fin na Twitterze.

„Cóż, moje spanie skończyło się o 6:02 rano. Zapukała do drzwi agencja Antydopingowa! Pierwszy raz w 12-letniej karierze kierowcy wyścigowego". - wyznał Chilton.

„Kontrola antydopingowa w domu. Wracam do łóżka i śpię..." - oznajmił Alonso.

Miesiąc temu były przewodniczący francuskiej rady antydopingowej Marc Sanson podzielił się kuriozalnymi informacjami, jakoby zawodnicy F1 w przeszłości zażywali taktrynę stosowaną w leczeniu Alzhaimera - do lepszego zapamiętywania układów torów. Mamy nadzieję, że kierowcy nie muszą brać tego środku przed wyścigiem na Monzy...