Kierowcy Saubera nie potrafią zjeżdżać na pit-stopy?

Sauber w tym roku nie może się pochwalić szybkimi pit-stopami. Zdaniem menedżera zespołu Beata Zehndera główną przyczyną takiego stanu rzeczy są niewystarczające umiejętności kierowców ekipy.Parę dni temu Mercedes opublikował analizę szybkości pit-stopów przeprowadzoną na podstawie siedemnastu tegorocznych Grand Prix. Pod uwagę wzięto czas całego pobytu w alei serwisowej i tylko normalne zjazdy, tzn. wykluczano te, podczas których naprawiano bolid oraz te wykonywane w czasie przebywania na torze samochodu bezpieczeństwa. Z obliczeń wyszło, że najlepsze pod tym względem są teamy Red Bulla i Mercedesa, zaś Sauber zajął z Team Lotus i Toro Rosso ex aeuqo dopiero ósme miejsce, ponieważ na każdym pit-stopie traci do Czerwonych Byków oraz Srebrnych Strzał średnio aż 1.3 sekundy. Wolniej radzą sobie tylko Virgin i HRT. „Problemem są nasi kierowcy". - stwierdził Zehnder, nawiązując do tegorocznego debiutanta Sergio Pereza oraz Kamuiego Koabayashiego. „W 80% przypadków zjeżdżając na zmianę opon nie zatrzymują się we właściwym miejscu. Przez to tracimy cenny czas. W Indiach Perez przestrzelił stanowisko o 3 metry i cała obsługa musiała wziąć ze sobą sprzęt, a następnie do niego dojść. W efekcie straciliśmy około trzy sekundy oraz pozycję na rzecz Sutila".

Pełne zestawienie średniego czasu pit-stopów w sezonie 2011
1.	Red Bull	-
2.	Mercedes	-
3.	McLaren	+0.3 sek.
4.	Force India	+0.4 sek.
5.	Ferrari	+0.5 sek.
6.	Lotus Renault GP	+0.9 sek.
7.	Williams	+1.1 sek.
8.	Team Lotus	+1.3 sek.
8.	Sauber	+1.3 sek.
8.	Toro Rosso	+1.3 sek.
11.	Virgin	+1.6 sek.
12.	HRT	+3.2 sek.