Kara cofnięcia dla Hamiltona na Spa pewna

Lewis Hamilton potwierdził, że będzie miał karę cofnięcia na starcie nadchodzącego wyścigu Formuły 1 o GP Belgii za przekroczenie limitu silników i rozpocznie zawody na słynnym torze Spa-Francorchamps prawdopodobnie z końca stawki.

Mistrz świata nękany awariami we wcześniejszych eliminacjach, musi sięgnąć po egzemplarze elementów jednostki napędowej spoza dozwolonej puli. Być może mógłby jeszcze z tym poczekać, ale GP Belgii jest dobrym momentem na przyjęcie kary, ponieważ Spa pozwala wyprzedzać i odrabiać straty. Na razie nie wiadomo, o ile pól ma zostać przesunięty kierowca Mercedesa, ale najpewniej nie mniej niż o 20. Być może Hamilton nawet zrobi sobie zapas silników i ich podzespołów, aby nie zostać cofniętym jeszcze raz w którejś kolejnej rundzie. Wspomniał o tym pomyśle swego czasu.

„Z tego co wiem będę miał karę w ten weekend". - powiedział teraz.

„Zrobię co mogę, aby ograniczyć straty. (...) Jeśli chodzi o zwycięstwo, jest celem, ale będzie o nie bardzo, bardzo ciężko".

„W trzecim roku rozwoju bolidów obecnej generacji, różnice między nimi zmniejszyły się. Red Bull był bardzo szybki w niektórych wyścigach, podobnie Ferrari, jak i wszyscy inni".

„Zatem będzie ciężej przebić się przez stawkę niż w dwóch poprzednich latach. Może zdarzyć się wiele rzeczy".

„Kiedyś na Węgrzech, gdy różnice między samochodami były jeszcze dużo większe, przedarłem się na trzecie miejsce. Teraz będzie zdecydowanie trudniej. Mam nadzieję po prostu zapunktować".

„Pomijając ten wyścig z karą, sądzę, że będę w stanie utrzymać passę, którą miałem przed przerwą wakacyjną".

Hamilton zwyciężył sześć z siedmiu ostatnich wyścigów. W klasyfikacji generalnej prowadzi z przewagą 19 punktów nad zespołowym partnerem Nico Rosbergiem. Gdyby Niemiec wygrał GP Belgii, Lewis musiałby uplasować się nie niżej niż na 7. pozycji, aby pozostać liderem tabeli łącznej.Spytany, czy to uczciwe, że za zbytnią awaryjność bolidu ponosi karę kierowca, 31-latek odparł: „To sport zespołowy. Wygrywamy i przegrywamy razem jako team".

Potem jednak dodał: „To niefortunne, że jestem królikiem doświadczalnym, który miał wszystkie te usterki, podczas gdy nie wystąpiły one w żadnym innym silniku Mercedesa".