KERS Ferrari opóźniony

Dyrektor techniczny Ferrari Aldo Costa potwierdził, że prace nad systemem odzyskiwania energii kinetycznej (KERS) włoskiej stajni są opóźnione.

KERS jest jednym z głównych komponentów przyszłorocznych bolidów, chociaż jego użycie nie jest obligatoryjne. Dotychczas nowy system został przetestowany na torze przez cztery zespoły: BMW Sauber, Hondę, Williamsa i McLarena. Costa przyznał, że zgodnie z harmonogramem również Ferrari powinno mieć już za sobą pierwsze testy…

Costa zapytany, co jest największym wyzwaniem dla zespołów przed przyszłym sezonem, odpowiedział: „KERS, ponieważ to dla nas zupełnie nowa technologia, ale prace nad nową aerodynamiką również są bardzo intensywne.”

„Mieliśmy pewne problemy z niezawodnością”, dodał w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport.

„Nie mogę zaprzeczyć, że jesteśmy z tyłu. Powiem tak: wolałbym, żebyśmy mieli za sobą już pierwsze testy.”

„Mamy przed sobą sporo pracy, a czasu jest bardzo niewiele. Nawet jeśli mamy dwa tygodnie więcej niż kiedyś, musimy trzymać się ustalonego harmonogramu testów. Pierwsza sesja testowa odbędzie się już w połowie stycznia i nie możemy jej opuścić.” „W związku z walką o mistrzostwo, sporo zasobów do końca pracowało nad F2008 i niestety musimy jak najszybciej nadrobić straty. Wiele komponentów jest już w produkcji, ale KERS w dalszym ciągu poddawany jest testom w warsztacie.”

Costa zdradził również, że w związku z poważnymi przetasowaniami w regulaminie, przyszłoroczny bolid będzie znacząco różnił się od obecnej konstrukcji.

„Przednie skrzyło jest pierwszą wielką różnicą, ponieważ jest zdecydowanie szersze, a ponieważ wystaje poza koła, bardzo łatwo będzie je zgubić podczas nawet delikatnych kolizji.”

„Tylne skrzydło jest węższe i zdecydowanie wyższe, poszycie jest zdecydowanie bardziej opływowe i zamknięte, ponieważ nie będzie mogło być „dziurawione” w celu chłodzenia komponentów. Właśnie dlatego musieliśmy przeprojektować system chłodzenia.”