Jutro poznamy nowego prezydenta FIA

Już jutro odbędą się wybory nowego prezydenta FIA w których wezmą udział wszystkie podlegające pod Międzynarodową Federację Samochodową kluby oraz grupy członkowskie.

Przypomnijmy, że do decydującego starcia przystąpią Jean Todt oraz Ari Vatanen.

Ari Vatanen wycofał z sądu wniosek, który złożył wcześniej w celu zagwarantowania uczciwych wyborów. Vatanen zwrócił się do Tribunal de Grande Instance w Paryżu, aby ten zagwarantował przejrzystość podczas piątkowych wyborów. Fin wycofał swój wniosek, po tym jak wraz ze swoim kontrkandydatem Jeanem Todtem spotkali się z obecnym prezydentem FIA Maxem Mosleyem, gdzie zatwierdzili prawidłowość procedury wyborczej. Przedstawmy zatem najważniejsze zasady według których poznamy następcę Maxa Mosleya.

* Każdy kraj dysponuje jednym głosem. W przypadku krajów w których funkcjonuje więcej niż jeden klub zgoda do oddania głosu na danego kandydata musi zostać podjęta przed wyborami. Jeżeli takiej zgody dany kraj nie osiągnie, jego głos potraktowany będzie jako "głos pusty". * Osoby, które nie będą mogły osobiście uczestniczyć w głosowaniu w siedzibie FIA powinny oddelegować swojego reprezentanta. Nie można oddać głosu drogą e-mailową.

* Nad poprawnością przebiegu wyborów czuwać będzie reprezentant francuskiego Sądu, znany też jako Huissier de Justice. Po zakończeniu wyborów Huissier skonfiskuje karty do głosowania na okres jednego roku.* Podczas głosowania dostępny będzie specjalnie wydzielony "obszar anonimowy" dla tych wyborców, którzy chcieliby z takiej możliwości skorzystać.

* Każdy kandydat wraz ze swoimi wspierającymi mówcami będzie miał możliwość przedstawienia swojego programu w ciągu maksymalnie 15 minut. Jean Todt wystąpi pierwszy.