Jenson Button z niecierpliwością oczekuje Grand Prix Europy

Jensonowi Buttonowi wydaje się, że średnia prędkość jednego okrążenia na nowym torze w Walencji będzie się mieścić pomiędzy prędkością uzyskiwaną na Silverstone a tą na Hungaroring.

Kierowcy Hondy do tej pory było dane pojeździć tylko na symulatorze po wirtualnym torze w Walencji, dlatego też nie może się doczekać, kiedy będzie mógł zafundować sobie przejażdżkę po nowym obiekcie w rzeczywistości. "Wydaje mi się, że wszyscy w Formule 1 z niecierpliwością czekają na ten wyścig. Walencja to bardzo piękne miasto i dla kierowców będzie to wielka frajda ścigać się właśnie tam. Jak wszyscy inni mamy ten tor na swoim symulatorze w naszej fabryce w Wielkiej Brytanii. Spędziłem w nim wiele godzin, aby jak najlepiej przygotować się do nadchodzących zawodów."

"W kalendarzu wyścigowym występują bardzo szybkie tory jak Monza, Spa czy chociażby Silverstone oraz te wolniejsze jak Hungaroring czy Monako. Wydaje mi się, że tor w Walencji znajdzie się gdzieś pośrodku tej listy. Jak każdy tor uliczny, ten też będzie wymagał od kierowców bardzo wysokiej koncentracji na każdym pojedynczym okrążeniu." Partner Buttona z zespołu Rubens Barrichello potwierdza, że wyścig na nowym torze w Walencji będzie jednym z najtrudniejszych w tegorocznym kalendarzu. Brazylijczyk ma jednak nadzieję, że jego wiedza i doświadczenie zdobyte w Formule 1 na przestrzeni lat pomogą jego zespołowi w optymalnym ustawieniu bolidu na Grand Prix Europy.

"Nowy tor oznacza dla kierowcy nowe możliwości w tym również dodatkową szansę na zdobycz punktową. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego wyścigu i liczę na to, że i tym razem uda nam się zapunktować."

"Można oczekiwać, że weekend będzie bardzo gorący, co będzie wielkim wyzwaniem zarówno dla bolidów, kierowców jak i drużyn. Bardzo podoba mi się Walencja jako miasto. Jest położone w bardzo malowniczym miejscu i być może dzięki tej lokalizacji uda mu się przysporzyć nowych fanów Formule 1."

Szef zespołu Ross Brawn dodaje, że jego zdaniem Walencja jest torem z wieloma szybkimi zakrętami, ale pomimo to bolidy nie będą musiały generować zbyt dużej siły docisku.

"Podczas weekendu ma dość mocno wiać - w końcu właśnie ze względu na silny wiatr regaty America's Cup rozgrywane są właśnie w Walencji. Może być spory problem z optymalnym ustawaniem bolidu, gdyż pogoda będzie płatać nam figle. Mimo to uważam, że Grand Prix Europy będzie fascynującym wyścigiem pod każdym względem."