Jakie opony w GP Turcji?

Miękka mieszanka po raz pierwszy zostanie zastosowana na torze Istambul Park City podczas Grand Prix.

Szczególną uwagą cieszy się czterowierzchołkowy, lewoskrętny zakręt numer osiem, który znacznie obciąża opony przednie.

Kierowcy będą musieli zwrócić również uwagę na bardzo trudny, stanowiący najwolniejszą część toru, układ zakrętów 12-14, który stanowi wyjazd na długą prostą startową. Na początku weekendu należy spodziewać się na torze wielu zanieczyszczeń oraz niewielkiej ilości ogumienia na nawierzchni.

Tor w Istambulr to wyzwanie dla opon

Dyrektor ds.motosportu firmy Bridgestone - Hirohide Hamashima powiedział:

"Isentracjtambuł prezentuje szeroką gamę różnych zakrętów i naprawdę bardzo trudnym zadaniem jest ustawienie bolidów pod optymalne wykorzystanie potencjału opon. Mamy tutaj szybkie odcinki oraz strefy ostrego dohamowania. Oznacza to, że na oponach rozłożone będą spore obciążenia, więc konca na ich zużyciu będzie bardzo ważnym czynnikiem. Nie tylko opony odczują trudy tego Grand Prix. Jest ono ciężkie także dla kierowców, którzy będą się ścigać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara."

Dyrektor Hamashima zdradził także, jak najlepiej pokonać słynny zakręt numer osiem.

"To trudny zakręt, o czym zdążyliśmy już przekonać się w przeszłości. W tym sezonie używamy opon typu slick, które są mocniejsze od poprzednio używanych opon z rowkami. Co więcej, pracowaliśmy na bazie zebranych uprzednio danych, nie będziemy nic przewidywać, ale zachowamy czujność, jako że zakręt ten generuje największą siłę przeciążenia w całym sezonie."